Czteroletnie dziecko wyjawiło tajemnicę swojego ojca w przedszkolu. Nauczycielka natychmiast podjęła działania…

Nancy Blair, 54-letnia kobieta, pracuje jako nauczycielka w jednym z przedszkoli w Iowa, USA. Ta miła i troskliwa osoba kocha swoją pracę całym sercem i robi wszystko, aby jej podopieczni czuli się szczęśliwi.

Pewnego dnia Nancy zauważyła, że czteroletni Camden, jeden z dzieci z jej grupy, zachowuje się dziwnie. Kobieta postanowiła porozmawiać z nim, aby dowiedzieć się, co mu dolega. To wtedy chłopiec powiedział nauczycielce coś, co sprawiło, że jej serce zadrżało. Kobieta zrozumiała, że konieczne jest podjęcie działań, i to jak najszybciej.

Okazało się, że 34-letni ojciec Camdenu, Darreld Peterson, jest poważnie chory. Zdając sobie sprawę z trudności, jakie przeżywa ten człowiek, nauczycielka nie żartowała. Postanowiła więc zadzwonić do ojca chłopca.

Darreld cierpiał na poważne problemy nerkowe, które sprawiały, że funkcjonowały one tylko w 20%. Podczas dializ ojciec był tak wyczerpany, że biedny Camden przestraszył się widoku swojego taty.

Nancy chciała zrobić wszystko, co w jej mocy, aby pomóc rodzinie chłopca. Prawdopodobnie pomyślisz, że zaoferuje się opieką nad chłopcem lub pomoże w czyszczeniu domu i innych codziennych obowiązkach. Ale Nancy była zdeterminowana zrobić znacznie więcej.

Zaproponowała Darreldowi jedną ze swoich nerek.

Mężczyzna nie mógł uwierzyć w to, co słyszy, ale nie było żadnej gwarancji, że nerka Nancy będzie dla niego odpowiednia. I tu zdarzył się kolejny cud – okazało się, że kobieta jest idealnym dawcą. Wystarczyło tylko podpisać kilka dokumentów.

“Byłam naprawdę podekscytowana. Byłam zachwycona taką możliwością! Jeśli moja nerka nie nadawałaby się do przeszczepu, nie wiem, jak bym mogła żyć z tą myślą” – wspomina kobieta.

Ojciec Camdenu był zdumiony i zachwycony nieoczekiwaną propozycją ze strony Nancy. Przecież mogła uratować mu życie.

“To po prostu niesamowite. Wielu ludzi czeka latami na przeszczepienie nerki lub innych narządów. Naprawdę życzę sobie, aby na świecie było więcej osób takich jak Nancy. Dała mi drugą szansę” – podzielił się Darreld w jednym z wywiadów.

Po dowiedzeniu się, że Nancy może być dawcą dla Darreda, cała rodzina Petersonów postanowiła zrobić jej niespodziankę. Niespodziewanie przyszli do przedszkola z ogromnym bukietem róż i morzem podziękowań. Camden był przeszczęśliwy, gdy zrozumiał, że jego tata nie zostawi go nigdzie.

Czasami wydaje się, że świat tkwi w złu. Ale tak naprawdę jest wielu dobrych ludzi gotowych podać pomocną dłoń. Chciałbym wierzyć, że będzie coraz więcej osób takich jak Nancy. Przecież nie tylko negatywne przykłady są zaraźliwe, prawda?