Pewien mężczyzna przestał myć po sobie kubek. Jego żona nie zwróciła na to uwagi, ale to był błąd, ponieważ była to pierwszy sygnał niepokoju

Jeden z moich dobrych przyjaciół, inteligentny człowiek i profesor, przestał myć swoją filiżankę. Zawsze wcześniej ją mył. Pił w niej herbatę lub kawę, siadał i rozmawiał. Następnie umywał filiżankę i ponownie wlewał świeżą herbatę lub kawę. To bardzo powszechny i niezauważalny nawyk.

Zauważyłam, że przestał myć kubek. Zaczął go niedbale płukać pod bieżącą wodą. Albo po prostu wlewał napój. To niby drobiazg, ale zwracałam na to uwagę.

Jednak potem zachorował na poważną chorobę. Poszedł do lekarza za późno, a leczenie nie pomogło. Zmarł, nie mając jeszcze sześćdziesięciu lat. Był silnym mężczyzną bez złych nawyków.

Oczywiście, nie chodziło o nieumyty kubek. Zaniedbywał mycie, ponieważ był zmęczony. Był wyczerpany, zarówno moralnie, jak i fizycznie. Pracował za dużo i odpoczywał za mało. Nie zarabiał wystarczająco dużo pieniędzy – za mało, aby prowadzić dostatnie życie.

Cały czas musiał pracować na pół etatu, szukać pieniędzy, prowadzić wykłady po pracy, pomagać studentom w pisaniu prac dyplomowych i pisać artykuły za pieniądze. Poświęcał czas na swoje badania. To było dla niego trudne. Ale musiał żyć. Musiał pomagać swoim dzieciom i starszym rodzicom.

I oszczędzał energię, nie myjąc kubka. To jest pierwsza rzecz.

Po drugie, nie dbał o to, z jakiego kubka pił. Przestał troszczyć się o siebie. Poszedł do lekarza za późno. Zanikł jego instynkt samozachowawczy, a zainteresowanie sobą zniknęło. Miał mało siły, a swoją energię poświęcał na pracę. Kręcił się jak wiewiórka w kołowrotku, ale nie zauważał tego.

Tak samo nie zauważał, z którego kubka pije. Stało się to mniej istotne.

Zmiana drobnych nawyków to sygnał ostrzegawczy. Osoba zwykle schludna i uporządkowana, nawet jeśli ekscentryczna, staje się nieco niechlujna. Jest zbyt leniwa, by zawiązać krawat. Przecież w swetrze jest wygodniej!

Kobieta, dla której porządek w domu był bardzo ważny, sprząta dom rzadziej. Pojawia się trochę kurzu. W zlewie stoi brudny talerz. To może się wydawać drobiazgowe, ale wcześniej tak nie było. Albo kobieta, która przez trzydzieści lat regularnie wykonywała manicure, przestała to robić.

Osoba, która była abstynentem, zaczyna trochę pić. Entuzjasta wędrówek i podróży nawet nie chce iść do parku, jest zbyt wiele rzeczy do zrobienia, za dużo kłopotów…

To jest upadek i śmierć, które stopniowo się zbliżają. To subtelne zmiany, które rozpoczynają spadek. Ludzie wokół ciebie mogą nie zauważać tych małych rzeczy; ty też możesz ich nie dostrzegać. Ale według moich obserwacji są to sygnały zmęczenia i zniszczenia. To pęknięcia w fundamentach życia.

Jednak nie zauważasz ich od razu; są tak delikatne, jak “SOS” z odległego tonącego statku…