Znalazłam u męża dokumenty dotyczące samochodu. Gdzie jest ten samochód?

Mąż trafił do szpitala. Jest przedsiębiorcą, prowadzi swoją małą firmę. Zatrudnia 20 pracowników.

Żona musiała załatwiać sprawy związane z pracą męża, w tym dokonywać płatności bankowych (zazwyczaj mąż sam zajmował się tym).

To, co ją zaskoczyło, to fakt, że na liście wykonanych dokumentów było zlecenie przelewu na samochód. Minęło już kilka miesięcy od daty zapłaty.

Natomiast o samochodzie żona nie słyszała ani słowa od męża. Samochodu też nie widziała.

Boi się zadać mężowi pytania, bo już teraz ma problemy z sercem i nie chciałaby pogorszyć sytuacji.

Może to kwestia pożyczki? Ale z kim na taką dużą sumę? Przecież dokumenty muszą istnieć, a księgowy firmy nic nie wie.

Zaczęła podejrzewać najgorsze: przegrał. Czy znowu się postawił jako gracz? Oddał? Komu? Kochankom? Nieślubnym dzieciom, o których żona nie wie?

Pytania bez odpowiedzi. Impas.

Dzwoni i pyta o poradę. A co tu poradzić? Mówię – czekaj na powrót męża ze szpitala, a wtedy zapytasz w odpowiednim momencie.

A jeśli w rodzinie wszystko jest w porządku, a firma jakoś się opłaca, to może nie warto mieszać się w te sprawy.

Pytam: czy tego potrzebujesz? A co jeśli rzeczywiście wyjdzie coś nieprzyjemnego? Czy lepiej wiedzieć?

Co polecasz?