Jeśli w instrukcji do smartfona jest napisane, że wytrzyma on wszelkie uderzenia, ludzie nie żałują swojego gadżetu. Rzucają nim, rzucają, rzucają bez obaw. Jeśli napisano, że jego wnętrze jest delikatne, to strzegą go, jak źrenicę oka.
Ludzie podlegają tej samej zasadzie. Osobę miękką, pobłażliwą, gotową do kompromisów, tę, która przymyka oko na wady drugiej osoby, absolutnie nie doceniają. Doceniają tylko tych, którzy deklarują: ze mną można tak, a tak – nie można!
Wpaja się nam: jeśli chcesz zachować dobre relacje w rodzinie, musisz być gotów znosić, rozumieć i wybaczać. Ale czy to prawda? Czy w takim razie nie nadepniemy sobie na nogi, czy nie usiądą nam na karku?
Na Wschodzie mówią: „Będziesz wybaczać bliskiej osobie, dopóki jej nie znienawidzisz”.
Bliskim osobom wydaje się, że nasza miłość jest tak bezgraniczna, że można wybaczyć wszystko. Że składanie ofiar w imię rodziny, rezygnowanie ze swoich interesów na rzecz dzieci – to najszlachetniejsza czynność na świecie. Ale to nieprawda.
Są rzeczy, które trzeba natychmiast zatrzymać!
- Manipulowanie miłością „Mamo, jeśli mnie kochasz, zaakceptujesz mojego męża”.
„Tato, jeśli mnie kochasz, dasz mi milion na rozwinięcie biznesu”.
„No, a jeśli nie zrobisz tego, o czym mówię, to znaczy, że obrażę się na ciebie i już nigdy więcej się z tobą nie zobaczę”.
Czysta manipulacja! Nie daj się zwieść. Bronisz swoich interesów, nie podpisujesz się pod zupełnie niekorzystnymi dla ciebie warunkami. Pokrewieństwo nie zobowiązuje cię do działania wbrew swojej woli. A naprawdę osoba, która kocha, nie zniknie z twojego życia tylko dlatego, że masz swoje zdanie.
- Bezkarne zachowanie z poczucia winy Moja znajoma wychowywała syna samotnie. Poczucie winy z powodu tego, że chłopiec dorasta bez ojca, rekompensowała mu, pozwalając mu robić wszystko, na co ma ochotę. Chcesz pomalować ściany, chcesz z moich dokumentów złożyć samoloty. Nie upomnę cię. I nic nie da!
Chłopiec dorósł i przestał zważać na matkę w ogóle. Najpierw przeprowadził remont w jej pokoju bez zgody i poprosił o zwrot kosztów pracy. Potem sprzedał jej wiejską nieruchomość i wpłacił pieniądze na swoje konto. Ożenił się, rozwiedł się i zabronił matce odwiedzać wnuki. Potem zabronił jej spotykać się z przyjaciółkami.
I doszło do tego, że matka zaczęła żyć według rytmu syna i żywić się tylko tymi produktami, które on pozwalał kupować.
- Moje i nasze Czy w rodzinie wszystko musi być wspólne? Kolejny punkt, który wymaga uwagi. Jeśli bliska osoba bierze coś od ciebie i nie uważa za konieczne zwrócenie tego (no bo przecież jesteśmy rodziną!), to warto się zastanowić.
W relacjach oprócz ślepej, wszechogarniającej i przebaczającej miłości powinien być szacunek dla osobistych granic. Pożyczyłeś pieniądze? Oddaj. Podziękuj. Rozbił kubek matki? Wynagrodź.
Wiele rozpieszczonych dzieci uważa, że kredyt w banku trzeba oddać zawsze, a matka i ojciec są zobowiązani do dawania pieniędzy bez zwrotu. I udostępniania innym zasobów, którymi dysponują.
- Nie pozwalaj sobie na deprecjonowanie Dzieci nie powinny wskazywać, jak żyć, ile wydawać pieniędzy, wyśmiewać twojego wyboru, twoje przekonania. Istnieje ogromna różnica między przyjazną radą a wartościowym wskazaniem, nawet jeśli się mylisz.
Jeśli lubisz żyć w określony sposób, nie pozwól nikomu krytykować tego obrazu i przeinaczać go pod siebie. Prawdziwy sukces polega nie na przeskoczeniu nad ustalonym poziomem, ale na życiu swoim życiem dokładnie tak, jak chcesz.
Madam Helga