Andrzej siedział w kuchni z córką i zastanawiał się, co zrobić, bo żona go zostawiła, a to dlatego, że zapomniał o jej urodzinach – tak przynajmniej powiedziała mu córka

Ojciec i córka jedli razem kolację.

– Tato, mama cię zostawiła – powiedziała Anna.

Andrzej nie od razu zrozumiał słowa córki. Nadal jadł i patrzył na swój telefon.

– Dlaczego tak myślisz? – zapytał Andrzej, gdy zrozumiał, co powiedziała jego córka.

– Pomyśl o tym. Ty i ja wracamy do domu o tej samej porze, o szóstej wieczorem. I o tej porze mama wychodzi z mieszkania z dwiema walizkami. Powiedziała, że kolacja jest na stole. I że powinniśmy zjeść kolację bez niej. Nie wydaje ci się to dziwne?

– Nie widzę w tym nic dziwnego. W końcu powiedziała, że chce oddać ubrania do pralni.

-Jesteś taki naiwny, tato, – pomyślała Anna”.

– Jestem pewna, że to zmyśliła. – powiedziała Anna.

– Bzdura – powiedział Andrzej z przekonaniem – Gdyby chciała wyjechać, zrobiłaby to zanim byśmy wrócili.

– Dawała ci ostatnią szansę.

– O czym ty mówisz?

– Mogłeś ją powstrzymać – odparła Anna – Wystarczyło zapytać, co zabiera do pralni. Ale nawet tego nie zrobiłeś. A ona cię zostawiła.

– Nie pytałem, bo nie byłem zainteresowany.

– To prawda. Masz rację. Dlatego cię zostawiła.

– Nie gadaj bzdur.

– To nie są bzdury. Zostawiła cię, tato.

– Dlaczego miałaby mnie zostawić? Bo nie wtrącałem się w jej kobiece sprawy? Nie rozśmieszaj mnie.

– Za to, że nie zwracam na nią uwagi. Szczerze mówiąc, zawsze wiedziałam, że cię zostawi. Przynajmniej ja zostawiłabym takiego mężczyznę.

– Jaki mężczyzna?

– Takiego, który nie dba o swoją żonę.

– Dlaczego myślisz, że nie interesuję się twoją mamą? – zapytał kpiąco Andrzej.

– To dlatego tydzień temu nie złożyłeś jej życzeń urodzinowych? – zapytała Anna.

Twarz Andrzeja spoważniała.

“Naprawdę!, – pomyślał Andrzej, – Jak mogłem zapomnieć?Є

– Dlaczego mi nie przypomniała? – Andrzej był oburzony.

– A musiała?

– Mam dużo pracy. Nie pamiętam. Mogła zrozumieć.

– Tato, czy kiedykolwiek przypomniałeś mamie o swoich urodzinach? Ona też ma dużo pracy. Ale z jakiegoś powodu nigdy nie zapomniała o twoich urodzinach.

– A ty?! Ty też jesteś dobra, Anno! Dlaczego mi nie powiedziałeś?

– Skąd miałam wiedzieć, że zapomnisz?

– I dlaczego milczałeś przez cały tydzień?

– Kiedy jej nie pogratulowałeś, była bardzo urażona. Ale prosiła, żebym nic ci o tym nie mówił.

– Dlaczego powiedziałeś mi o tym teraz?

– Uznałam, że nie ma powodu, by to dłużej ukrywać. I tak cię zostawiła.

– Nic nie jest jeszcze pewne! Jestem bardzo zajętą osobą. Mam wiele różnych ważnych rzeczy do zrobienia. Nie pamiętam wszystkiego.

– Mówię, że masz wiele ważnych rzeczy do zrobienia, ale twoja żona nie ma z nimi nic wspólnego. I nie rozumiem, dlaczego jesteś tak zaskoczony, że zostawiła cię po tym.

– Powiedzmy, że tak. Zostawiła mnie, ale dlaczego zostawiła ciebie?Przecież masz dopiero szesnaście lat!

Anna spojrzała na ojca ze złością.

– Dlaczego myślisz, że mnie zostawiła, tato? – zapytała surowo Anna – Mama osiedli się w nowym miejscu i zabierze mnie do siebie.

– W jakim nowym miejscu? Gdzie zamierza mnie zabrać?

– Nie mówiła ci, gdzie zawsze chciała mieszkać?

– Nie – odpowiedział niepewnie Andrzej – Ale… Może mówiła, ale… Nie pamiętam. A ty?

– Na pewno nie w naszym mieście.

– Więc gdzie?

– Nie mogę ci powiedzieć. Ty pamiętasz. Mówiłeś, że dobrze ją znałeś. Teraz to udowodnij.

– Anno, żądam, żebyś natychmiast przestała tak do mnie mówić. Masz tylko szesnaście lat. Pozwalasz sobie na zbyt wiele. Powiedz mi teraz, gdzie twoja matka marzyła o życiu przez całe swoje życie.

– Nie wiem – odparła Anna – a z resztą…

“Dość tej komedii – pomyślała Anna. – On i tak nic nie zrozumie.”

– Żartowałam. Ona nigdzie nie poszła. Niedługo wróci i sam będziesz mógł ją zapytać. A jeśli jesteś naprawdę niecierpliwy, zadzwoń do niej i zapytaj.

Anna wstała od stołu i poszła do swojego pokoju. Andrzej został w kuchni.

“Naprawdę – pomyślał Andrzej – mogłem już dawno zadzwonić i się dowiedzieć, zamiast słuchać tych bzdur”.

Wybrał telefon żony.

– Maria, gdzie jesteś?

– Niedługo będę w domu – odpowiedziała Maria – Poszłam do sklepu. Potrzebujesz czegoś?

– Ty… to… Przepraszam, że nie złożyłem ci życzeń urodzinowych tydzień temu.

– Naprawdę, Andrzeju – zdziwiła się Maria – moje urodziny są za miesiąc. A tydzień temu były urodziny Anny, która skończyła siedemnaście lat.
Andrzej nie zapytał żony, dlaczego mu o tym nie przypomniała.

– W porządku tato, nie martw się – powiedziała Anna, gdy Andrzej przyszedł do niej z przeprosinami i spóźnionymi gratulacjami. – “Wszystko jest w porządku. Wiedziałam, że prędzej czy później przypomnisz sobie, poczujesz się winny i zaczniesz naprawiać swoje błędy. W rezultacie będę miała więcej prezentów.

– To ma sens – zgodził się Andrzej.

– A ty, tato, lepiej pomyśl o czymś innym.

– Nie zapomnę o urodzinach mamy.

– Nie o tym mówię – odparła Anna – Mówię o tym, że tak naprawdę słabo znasz swoją żonę.

– Co sugerujesz?

– Dowiedz się, w jakim mieście chce mieszkać – poradziła Anna. – Na wszelki wypadek.