Rada psychologa: zacznij żyć dla siebie i przestań starać się zadowolić innych

Jednym z często spotykanych problemów jest nasza tendencja do dążenia do zadowolenia innych, często kosztem własnego szczęścia. Już od dzieciństwa uczono nas, że powinniśmy spełniać potrzeby innych, nawet jeśli nie zgadzają się one z naszymi własnymi pragnieniami. To dopiero po latach, kiedy zaczynamy odczuwać niezadowolenie, zaczynamy zastanawiać się nad pytaniami typu: “Kim jestem?” i “Czego naprawdę chcę?”.

Niestety, zdarza się, że te pytania pozostają bez odpowiedzi. Niemniej jednak, znalezienie odpowiedzi na nie może być pierwszym krokiem w odnalezieniu własnej tożsamości.

Dążenie do zadowolenia innych ludzi może prowadzić do cierpienia.

Pragnienie zadowolenia innych może rodzić wiele cierpienia. Przede wszystkim dlatego, że jest to proces, który nigdy się nie kończy. Potrzeby innych ludzi mogą stale rosnąć, ale wdzięczność za nasze wysiłki niekoniecznie idzie w parze. Wszystkie nasze dobre uczynki mogą być postrzegane jako oczywiste, a niewykonanie czegoś, co wcześniej robiliśmy, może wywołać oburzenie.

Jeśli w pewnym momencie powiesz “nie”, spotkasz się z niezrozumieniem i zdziwieniem – jak to możliwe, że wcześniej zawsze się zgadzałeś?

Pod wpływem takiej krytyki, możesz zacząć się bardziej starać, aby uszczęśliwić innych, nieustannie szukając ich aprobaty. W efekcie stawiasz swoje własne potrzeby na drugim planie.

Czy inni ludzie są źródłem Twojego własnego szczęścia?

To może wydawać się paradoksem, ale dążenie do zadowolenia innych może prowadzić do naszego własnego cierpienia. Wyjaśnienie jest proste: dając swoje szczęście w ręce innych, stajemy się ich marionetkami, tkwiąc w labiryncie ich oczekiwań.

Kiedy zaczynamy dążyć do zadowolenia innych, by poprawić nasze samopoczucie, lub gdy widzimy, że ktoś jest zły na nas, staramy się zmienić sytuację. Zaczynamy działać zgodnie z ich życzeniami, a nie naszymi własnymi. Jednak czy naprawdę żyjemy własnym życiem? Jeśli tracimy kontrolę nad swoimi wyborami, nasze życie może stać się pozbawione sensu.

Nie warto tracić snu z powodu zdenerwowanej przyjaciółki, która jest niezadowolona, że nie idziesz z nią do baru. Nie musisz również martwić się o to, czy spełniasz oczekiwania wszystkich ludzi w swoim otoczeniu.

Musisz nauczyć się akceptować dezaprobatę lub negatywne reakcje, gdy wyrażasz swoje zdanie, podejmujesz decyzje lub realizujesz swoje pragnienia. W końcu wszyscy inni ludzie znajdą w sobie akceptację!

Zacznij dbać o własne szczęście.

Aby uniknąć przesadnego zadowalania innych, musisz naprawdę pracować nad swoim poczuciem własnej wartości. Często staramy się być użyteczni, aby zrekompensować naszą własną niepewność. Jednak zwiększenie naszej samooceny powinno skutkować zmianą naszych nawyków.

Zacznij mówić “nie”, kiedy masz ochotę. Jeśli ktoś na to zareaguje gniewem, nie martw się – to nie koniec świata!

Warto postawić siebie na pierwszym miejscu.

Twoje decyzje, myśli i pragnienia powinny być Twoim priorytetem. A przede wszystkim, Twoje własne samopoczucie. Nie musisz robić niczego, co Cię nie cieszy. Nie trać czasu na cierpienie. Cierpienie może prowadzić do niepokoju i depresji.