Mąż zostawił mnie z dwójką dzieci, a ja zdecydowałam się jeszcze adoptować dziewczynkę
Anna już od dzieciństwa nie mogła żyć bez wzruszających historii. Nawet bawiąc się lalkami, Ken zawsze porzucał Barbie, zostawiając biedaczkę z trójką dzieci. Żeby wyglądało to jeszcze bardziej tragicznie.
Przypadek czy zbieg okoliczności, ale według takiego scenariusza teraz ułożyło się dorosłe życie dziewczyny. Anna wyszła za mąż mając dwadzieścia pięć lat, już w świadomym wieku, w przeciwieństwie do męża, który do swoich trzydziestu dwóch lat był absolutnie niegotowy do ponoszenia odpowiedzialności za swoją rodzinę.
Będąc w małżeństwie często się kłócili, a czasami trochę brakowało do bójek. Ale mimo skandali i wiecznych kłótni, para doczekała się syna. A niedługo Anna zaszła w ciążę z drugim dzieckiem. Wtedy mąż ją porzucił. Tak dziewczyna została sama z dwójką dzieci. Dobrze, że miała pracę, do której mogła zabrać dzieci, a jej mama mieszkała niedaleko i pomagała z dziećmi.
Anna pracowała jako niania w domu dziecka, gdzie zabierała ze sobą synów. Dziewczyna łatwo przeszła przez rozwód, ponieważ teraz była całkowicie spokojna i szczęśliwa z dziećmi. Nikt jej nie denerwował. Ponadto, Anna zrozumiała, jak bardzo różniła się od męża.
Kiedyś zaczęła z nim rozmowę o adopcji jednej dziewczynki, którą kilka lat temu przewieziono do ich sierocińca. Mąż nawet nie chciał słuchać, a potem porzucił rodzinę.
A teraz Anna była zdecydowana adoptować dziewczynkę dla siebie. Bo po prostu nie mogła zostawić malucha, który tak potrzebował Ani.
Dziewczyna nie żałuje niczego. Jest szczęśliwa w drugim małżeństwie. Z dwójką synków i kochaną córeczką. Ponadto, oni z mężem spodziewają się dziecka.