Żona obraża się na krewnych męża, ponieważ rozmawiają o niej za jej plecami

Kiedyś mąż przypadkowo zostawił telefon w domu. — opowiada Agata. — W ogóle nie rozstaje się z nim, ale tym razem nie chciał wracać po niego, bo spieszył się do pracy.

I około godziny jedenastej zaczęły przychodzić do niego wiadomości. Najpierw pomyślałam, żeby go wyłączyć, żeby nie wybudzić maluszka tymi dźwiękami. Spojrzałam, a tam nawet nazwa czatu: “Rodzina bez obcych”. Nie mogłam się powstrzymać, bo zainteresowało mnie, kto jest w tej rodzinie, jeśli nie ja? Ciekawość wzięła górę.

Agata mieszka z mężem już 3 lata, ich syn ma roczek. Oboje bardzo chcieli tego dziecka, wszyscy krewni czekali na jego narodziny, teściowa ciągle przychodzi do nich w gości i bawi się z dzieckiem – taka nadmierna opieka nad wnukiem.

Czasem mam wrażenie, że ona uważa go za swojego, a nie naszego syna! — skarży się Agata. — Kiedy poinformowaliśmy ją o nadchodzącym narodzinach wnuka, opublikowała tę nowinę na wszystkich swoich stronach w mediach społecznościowych. Jej przyjaciółki nawet myślały, że spodziewa się kolejnego dziecka. Potem musiałam ją poprawić. Nawet ja pytałam teściową, jak się czuje. Przecież też mnie wprowadziła w błąd. A nie tylko ja.

Kiedy Agacie urodził się syn, teściowa ciągle była obecna w ich życiu. Daje rady, wskazuje, jak mają żyć, czym karmić wnuka, więc młoda mama ma ciężko. Niektóre rady są naprawdę trafne, ale czasem teściowa przesadza. Przecież Agata już nie jest młodą mamą i ma więcej niż 18 lat.

Kąp codziennie wnuczka! Koniecznie w gotowanej wodzie z nadmanganianem! — poucza teściowa synową. I zawsze dzwoni, żeby sprawdzić wynik.

Agata jest zła, bo zmęczyły ją te rady i pouczenia. Jasne, czasem teściowa jej pomaga, gdy młoda matka musi wyjść po sprawach. Ale to nie oznacza, że kobieta musi wtrącać nos absolutnie we wszystkie sprawy rodziny syna! Dość już tego! I to wciąż się nie kończy, mimo że chłopcu już prawie roczek.

Agata nie chce kłócić się z teściową, dlatego milczy i nie sprzeciwia się, ale robi po swojemu. Jeśli teściowa przesadza, Agata prosi męża, żeby porozmawiał z matką. Chociaż zwykle to bezskuteczne – nie przekonasz jej o niczym.

I te wiadomości. Administratorem czatu jest teściowa. A w nim uczestniczą teść, teściowa, sama teściowa i mąż Agaty. — mówi. — Bardzo aktywnie tam korespondują, głównie dyskutując o samej Agacie i jej zachowaniu. Jeśli przeczytasz ich korespondencję, możesz myśleć z zewnątrz, że jest ona beznadziejną matką, zostawiającą dziecko na łaskę losu i w ogóle się nim nie zajmującą.

Teściowa napisała, że jeśli przyjdziesz do naszego domu w białych skarpetkach, to ich potem nie wyprasz. Wygląda na to, że w ogóle nie sprzątam. Teściowa zgadza się z nią, a przecież zоловка ma już prawie 30 lat, ale sama nigdy nie wyszła za mąż i nie była. Oni tam wszyscy razem. Przy tym zоловка śmie dawać rady dotyczące wychowywania dziecka. Najgorsze jest to, że mąż nawet nie próbuje mnie bronić, po prostu wysyła kciuki do góry i zgadza się. Bez sprzeciwu i uzasadnień.

Po powrocie męża z pracy Agata zrobiła mu awanturę. A on jeszcze się obraża, że żona wtargnęła w jego prywatną przestrzeń! Zamiast tłumaczeń atak i obrona!

Zaczął tak krzyczeć, awanturować się, jakby to nie oni, a ja postąpiłam niemoralnie i niewłaściwie! Nawet przez kilka dni nie rozmawiał ze mną po tym. Ale nie uważam, że jestem winna w czymkolwiek. Po tym incydencie zaczęłam nawet myśleć o rozwodzie. Jeśli po tylu latach nadal jestem dla niego obca i nie wchodzę w skład jego rodziny, to po prostu nie mam z nim nic do czynienia! Jak można rozmawiać o swojej żonie z kimś? Nawet jeśli to rodzice? Przy tym ciągle.

A co wy myślicie? Kto ma rację? Czyje zachowanie jest gorsze – męża, który obgaduje za plecami swoją żonę, czy żony, która wtrąca się w korespondencję męża? Czy mąż zachowuje się podle i nieodpowiednio, a przy tym oskarża swoją żonę o coś?