Andrzej Kowalski prowadził spokojne i uporządkowane życie. W wieku 40 lat osiągnął już pewne sukcesy zawodowe i finansowe. Jednak coś go niepokoiło – żona, która już go znużyła.
Jako gospodyni była niezła. Wychowała też dzieci na porządnych ludzi. Wykonywała wszystkie domowe obowiązki i nigdy nie narzucała się mężowi. Ale brakowało mu w życiu pasji. Gdy żona pojawiała się na horyzoncie, widział tylko jej obecność, bez żadnych emocji. Codziennie zajmowała się sprzątaniem, gotowaniem, praniem, nie myśląc w ogóle o mężu.
W młodości była między nimi prawdziwa miłość. Ale teraz pozostała pustka. Żona zestarzała się, wyglądała gorzej. Inna sprawa to sekretarka, Katarzyna. Na nią można było patrzeć bez końca. Zgrabna, zadbana, zawsze wypiękniona. Szybko złowiła na portfel Andrzeja Kowalskiego, a on pomyślał, że to miłość.
Na początku mężczyzna miał się dobrze. W domu porządek i smaczne jedzenie, a z Katarzyną gorące noce i burzliwe doznania. Im więcej pieniędzy dawał kochance, tym więcej miłych słów od niej słyszał. Czyste szczęście! Ale nie mogło tak trwać wiecznie. Żona zauważyła zmiany, więc postanowiła odwiedzić męża w pracy. Przy okazji chciała pozbyć się głupich myśli. Przygotowała też prezent – kupiła wycieczkę dla dwojga do ciepłych krajów. Kobieta również zdawała sobie sprawę, że muszą popracować nad swoimi relacjami i spędzać więcej czasu razem.
Gdy weszła do jego biura, przyłapała męża na gorącym uczynku. Nie zamierzała wyjaśniać relacji ani robić awantury. Tego samego dnia spakowała rzeczy i wyjechała do matki. Dzieci, naturalnie, wsparły matkę. Kobieta rozwiodła się z niewiernym mężem, chociaż była przekonana, że on wróci. Tak też się stało, ale ona go już nie przyjęła. Spotkali się przypadkiem po około pół roku. Andrzej Kowalski zobaczył kobietę z innym mężczyzną. Zadbana, piękna, stylowa, zupełnie niepodobna do tej, którą pamiętał jako swoją byłą żonę.
Mężczyzna zdał sobie sprawę, że popełnił błąd. Stracił najcenniejsze, co miał w życiu. Sekretarka Katarzyna rzuciła go przy pierwszej lepszej okazji, gdy tylko znalazła bardziej perspektywicznego partnera. Andrzej Kowalski chętnie by wrócił do żony, ale — niestety.