Wyszłam za mąż po raz drugi, choć miałam już dziecko. Jarosław to dobry człowiek, żyliśmy dobrze w jego mieszkaniu. Jednak ostatnio moja była teściowa często zaczęła nas odwiedzać

Teraz jestem zamężna po raz drugi. Jarosław to dobry człowiek i bardzo dobry ojciec.

Za mąż wyszłam po raz drugi już z dzieckiem, ale mój mąż zaakceptował mojego syna i wychowuje go jak własnego, mają dobre relacje, jak u prawdziwych krewnych.

Rzecz w tym, że mój pierwszy mąż zmarł i teraz bardzo dobrze dogadujemy się z jego mamą, ponieważ jest ona biologiczną babcią mojego synka.

Jednak moja była teściowa teraz bardzo często przychodzi do nas w odwiedziny, mówiąc, że jej wnuk tak bardzo przypomina jej syna i że jest jej jedyną radością, i chce mu pomagać.

Wszystko dobrze rozumiem, jest mi jej szkoda, dobrze ją traktuję, ale teraz mieszkam w mieszkaniu mojego męża i jemu, choć jest dobrym i wyrozumiałym człowiekiem, takie częste wizyty się nie podobają. Rozumiem go.

Nasz synek wkrótce skończy 10 lat, postanowiliśmy uroczyście obchodzić jego urodziny. Chcemy zaprosić najbliższe osoby, będą rodzice mojego męża i moi rodzice. Była teściowa powiedziała, że też chce przyjść. Nawet nie wiem, jak postąpić, bo wiem, że to na pewno nie spodoba się rodzicom mojego męża, i rozumiem ją. Nie chcę psuć relacji z nikim, ale teraz zupełnie nie wiem, co robić.