Pewna nauczycielka rozpoczęła swoją lekcję, unosząc do góry banknot 50 złotych. W klasie było około 30 dzieci. Zapytała, kto chciałby otrzymać ten banknot. Wszyscy, jak na komendę, podnieśli ręce. To była bezcenna lekcja, którą zapamiętałem na całe życie|

Pewna nauczycielka rozpoczęła swoją lekcję, unosząc do góry banknot 50 złotych. W klasie było około 30 dzieci. Zapytała, kto chciałby otrzymać ten banknot. Wszyscy, jak na komendę, podnieśli ręce.

„Zanim jedno z was otrzyma ten banknot, coś z nim zrobię” – kontynuowała kobieta. Zgniótłszy go, zapytała, czy ktoś wciąż chce go otrzymać. I znów wszyscy podnieśli ręce.

„W takim razie – odpowiedziała nauczycielka – zrobię następująco” – i rzucając banknot na podłogę, lekko podeptała go swoimi butami. Następnie podniosła – banknot był zmięty i brudny. „No i kto z was potrzebuje go w takim stanie?”

I wszyscy znów podnieśli ręce.

„Drodzy przyjaciele – powiedziała nauczycielka – właśnie otrzymaliście cenną, wizualną lekcję. Pomimo wszystkiego, co zrobiłam z tym banknotem, wszyscy chcieliście go otrzymać, ponieważ nie stracił swojej wartości. Wciąż jest to banknot o wartości 50 złotych.

W naszym życiu często zdarza się, że zostajemy zepchnięci z siodła, podeptani, leżymy na podłodze albo jesteśmy zmieszani z brudem. To realia naszego życia. W takich sytuacjach czujemy się bezwartościowi. Ale nieważne, co się stało lub stanie, NIGDY nie stracisz swojej wartości.

Brudny czy czysty, zmięty czy wyprasowany, ZAWSZE BĘDZIESZ BEZCENNY… DLA TYCH, KTÓRZY CIĘ KOCHAJĄ!”