W sobotę mój syn miał obchodzić urodziny. Pomyślałam, że zrobię im przyjemność – kupiłam świeżą, dorodną kaczkę, żeby przygotować coś wyjątkowego na to święto. Przywiozłam ją synowej, a ta, gdy tylko wyjęła z torby, skrzywiła się i mówi: – My tego nie zjemy, to strasznie kaloryczne
Wyjęłam więc produkty na jego ulubioną sałatkę jarzynową, taką w starym, świątecznym stylu, jaką zawsze robiłam. A ona aż się zagotowała i od razu spakowała wszystko z powrotem do mojej… Continue reading "W sobotę mój syn miał obchodzić urodziny. Pomyślałam, że zrobię im przyjemność – kupiłam świeżą, dorodną kaczkę, żeby przygotować coś wyjątkowego na to święto. Przywiozłam ją synowej, a ta, gdy tylko wyjęła z torby, skrzywiła się i mówi: – My tego nie zjemy, to strasznie kaloryczne"