Do naszego biura przyszła nowa pracownica – Wiola – i… zakochałem się. Mam 55 lat, żonę i dorosłe dzieci, a jednak w sercu czuję się jak dwudziestolatek. Od miesięcy myślę tylko o jednym: zostawić wszystko i zacząć nowe życie u boku Wioli. Ale czy w tym wieku naprawdę warto burzyć cały dotychczasowy świat?
Przez większość życia nie zastanawiałem się, czy czegoś mi brakuje. Żyłem spokojnie, bez większych wzlotów czy upadków. Ale teraz? Teraz czuję, że potrzebuję zmian. Mam 55 lat, ale to przecież… Continue reading "Do naszego biura przyszła nowa pracownica – Wiola – i… zakochałem się. Mam 55 lat, żonę i dorosłe dzieci, a jednak w sercu czuję się jak dwudziestolatek. Od miesięcy myślę tylko o jednym: zostawić wszystko i zacząć nowe życie u boku Wioli. Ale czy w tym wieku naprawdę warto burzyć cały dotychczasowy świat?"