• 

  CIEKAWE

  Na emeryturę przeszłam dwa miesiące temu. Myślałam, że wreszcie będę miała czas na odpoczynek, rękodzieło, spacery i częstsze wizyty u dzieci. Okazało się jednak, że na to wszystko w ogóle nie mam teraz czasu. Każdy wieczór kończy się tym, że mąż układa mi listę zadań na następny dzień – i muszę wszystko zdążyć zrobić. Gotuję mu świeże jedzenie trzy razy dziennie. A do dzieci przez ten czas nie pojechałam ani razu. Tak się zmęczyłam przez te dwa miesiące „odpoczynku”, że zaczęłam poważnie myśleć o tym, żeby odejść z domu

  Pracę miałam dobrą i lubiłam ją, a to wcale nie takie częste. Ale przyszedł moment, kiedy uznałam, że czas na zasłużoną emeryturę – lata pracy zrobiły swoje, a i czasy… Continue reading "Na emeryturę przeszłam dwa miesiące temu. Myślałam, że wreszcie będę miała czas na odpoczynek, rękodzieło, spacery i częstsze wizyty u dzieci. Okazało się jednak, że na to wszystko w ogóle nie mam teraz czasu. Każdy wieczór kończy się tym, że mąż układa mi listę zadań na następny dzień – i muszę wszystko zdążyć zrobić. Gotuję mu świeże jedzenie trzy razy dziennie. A do dzieci przez ten czas nie pojechałam ani razu. Tak się zmęczyłam przez te dwa miesiące „odpoczynku”, że zaczęłam poważnie myśleć o tym, żeby odejść z domu"

  3 months ago

• 

  CIEKAWE

  Przez ten cały czas żyłam z mężem i nie wiedziałam nic. On co jakiś czas jeździł do swoich rodziców, mnie nigdy ze sobą nie zabierał, tłumaczył, że tam nudno. Okazało się, że w tym mieście, gdzie mieszkają jego rodzice, ma… byłą rodzinę – żonę i dwoje dzieci. A ze mną żył tylko dlatego, że miałam własne mieszkanie

  Pierwszy raz wyszłam za mąż młodo, urodziłam córkę. Z mężem się nie ułożyło – pewnie i ze ślubem, i z dzieckiem pospieszyliśmy się za bardzo. On chciał się bawić, ja… Continue reading "Przez ten cały czas żyłam z mężem i nie wiedziałam nic. On co jakiś czas jeździł do swoich rodziców, mnie nigdy ze sobą nie zabierał, tłumaczył, że tam nudno. Okazało się, że w tym mieście, gdzie mieszkają jego rodzice, ma… byłą rodzinę – żonę i dwoje dzieci. A ze mną żył tylko dlatego, że miałam własne mieszkanie"

  3 months ago

• 

  CIEKAWE

  Coraz częściej zaczęłam żałować, że pochodzę ze wsi i nie mam możliwości mieszkać ze swoją mamą. Życie pod jednym dachem z teściową mnie nie satysfakcjonuje, a skoro mój mąż nie chce niczego zmieniać, zdecydowałam się od niego odejść

  Po dwóch latach wspólnego życia z mężem i jego matką, w końcu nie wytrzymałam i zapytałam wprost, co o tym myśli: – Maksymilianie, minęły już dwa lata od naszego ślubu.… Continue reading "Coraz częściej zaczęłam żałować, że pochodzę ze wsi i nie mam możliwości mieszkać ze swoją mamą. Życie pod jednym dachem z teściową mnie nie satysfakcjonuje, a skoro mój mąż nie chce niczego zmieniać, zdecydowałam się od niego odejść"

  3 months ago

• 

  CIEKAWE

  Ojciec mojego męża postanowił przepisać dwie mieszkania swojej najmłodszej córce, zostawiając mojego męża i jego brata praktycznie z niczym. – Córce bardziej się przyda, a synowie jakoś sobie poradzą – tak uznał

  U nas przyjęło się, że rodzice starają się zapewnić dzieciom spadek, a jeśli tych dzieci jest kilkoro, to sprawiedliwie dzielą wszystko po równo. Niestety, życie pokazuje, że bywa inaczej. Moja… Continue reading "Ojciec mojego męża postanowił przepisać dwie mieszkania swojej najmłodszej córce, zostawiając mojego męża i jego brata praktycznie z niczym. – Córce bardziej się przyda, a synowie jakoś sobie poradzą – tak uznał"

  3 months ago

• 

  CIEKAWE

  W poniedziałkowy wieczór nie doczekałam się męża z pracy, więc sama poszłam do przedszkola odebrać synka. Gdy wróciliśmy do domu, jego wciąż nie było. Na stole czekała gorąca kolacja, ale apetytu nie miałam wcale. Po chwili usłyszałam pukanie do drzwi i pobiegłam do przedpokoju. W takich momentach żałuję, że zostawiłam wieś i rodzinny dom

  Wieczorem, jak zwykle, nic nowego. Powietrze w mieście ciężkie, przesycone spalinami – coraz trudniej nabrać głęboki oddech. Idę ruchliwą ulicą, na drogach korki. W jednym z nich stoi dziś mój… Continue reading "W poniedziałkowy wieczór nie doczekałam się męża z pracy, więc sama poszłam do przedszkola odebrać synka. Gdy wróciliśmy do domu, jego wciąż nie było. Na stole czekała gorąca kolacja, ale apetytu nie miałam wcale. Po chwili usłyszałam pukanie do drzwi i pobiegłam do przedpokoju. W takich momentach żałuję, że zostawiłam wieś i rodzinny dom"

  3 months ago

• 

  CIEKAWE

  Niedawno mama dowiedziała się, że dom swojego partnera został przepisany na jego starszą córkę z pierwszego małżeństwa. Mamie zrobiło się przykro, bo nawet gdy on ciężko chorował, ta córka nie przyjechała – mieszka w innym mieście. Testament sporządził bez żadnej konsultacji z mamą. W praktyce ona dla niego „nikim” nie jest, bo do dziś nie zalegalizowali swojego związku. Mama obraziła się i wróciła do naszego mieszkania. A teraz, gdy pojechała do niego ponownie i zobaczyła, że sam sobie nie radzi, chce wrócić

  Jestem jedyną córką mojej mamy. Wychowywała mnie sama, bo tata nas porzucił. Żyłyśmy w naszym dwupokojowym mieszkaniu. Gdy dorosłam i wyjechałam na studia, mama poznała pana Jana. On miał swój… Continue reading "Niedawno mama dowiedziała się, że dom swojego partnera został przepisany na jego starszą córkę z pierwszego małżeństwa. Mamie zrobiło się przykro, bo nawet gdy on ciężko chorował, ta córka nie przyjechała – mieszka w innym mieście. Testament sporządził bez żadnej konsultacji z mamą. W praktyce ona dla niego „nikim” nie jest, bo do dziś nie zalegalizowali swojego związku. Mama obraziła się i wróciła do naszego mieszkania. A teraz, gdy pojechała do niego ponownie i zobaczyła, że sam sobie nie radzi, chce wrócić"

  3 months ago

• 

  CIEKAWE

  Pierwsze moje małżeństwo było zupełnie nieudane. Rozwiedliśmy się po kilku miesiącach. Z czasem wyszłam za mąż ponownie. Mój drugi mąż także był po rozwodzie i miał małego synka z pierwszego małżeństwa. Przyjęłam tego chłopca jak własne dziecko — prałam, gotowałam, prowadzałam go na zajęcia, całą duszę mu oddałam. A gdy skończył 13 lat, nasze życie rodzinne całkiem się zmieniło i nie mogłam pojąć, dlaczego wszystko tak się potoczyło

  Patrząc wstecz, mogę powiedzieć, że pierwsze małżeństwo było całkowicie nieszczęśliwe. Wyszłam wtedy za mąż, bo spodziewałam się dziecka. Niestety, nie było mi dane zostać mamą. Z mężem nigdy się dobrze… Continue reading "Pierwsze moje małżeństwo było zupełnie nieudane. Rozwiedliśmy się po kilku miesiącach. Z czasem wyszłam za mąż ponownie. Mój drugi mąż także był po rozwodzie i miał małego synka z pierwszego małżeństwa. Przyjęłam tego chłopca jak własne dziecko — prałam, gotowałam, prowadzałam go na zajęcia, całą duszę mu oddałam. A gdy skończył 13 lat, nasze życie rodzinne całkiem się zmieniło i nie mogłam pojąć, dlaczego wszystko tak się potoczyło"

  3 months ago

• 

  CIEKAWE

  Byłam naprawdę szczęśliwa, kiedy moja córka wychodziła za mąż. Bardzo polubiłam zięcia. Ale teściowa od razu stwierdziła, że robienie wesela to wyrzucanie pieniędzy w błoto, więc oni nie dołożą ani grosza. Pokłóciliśmy się wtedy z przyszłymi „swatami”, ale wesele odbyło się – oczywiście za nasze pieniądze. Córka poszła mieszkać do męża

  Nie było jej tam łatwo. Dlatego razem z mężem sprzedaliśmy nasz domek pod miastem, zadłużyliśmy się i ja poszłam osobiście do teściowej córki. Dziś minęło siedem lat i żałuję tej… Continue reading "Byłam naprawdę szczęśliwa, kiedy moja córka wychodziła za mąż. Bardzo polubiłam zięcia. Ale teściowa od razu stwierdziła, że robienie wesela to wyrzucanie pieniędzy w błoto, więc oni nie dołożą ani grosza. Pokłóciliśmy się wtedy z przyszłymi „swatami”, ale wesele odbyło się – oczywiście za nasze pieniądze. Córka poszła mieszkać do męża"

  3 months ago

• 

  CIEKAWE

  Mąż wyjechał w delegację, a teściowa przyjechała do mnie z torbą – żeby mnie „pilnować”

  Wygląda na to, że teściowa nie ma już własnych zajęć, więc postanowiła pobawić się w szpiegowskie gierki. Mąż wyjechał służbowo, a ona – jak na zawołanie – stanęła w drzwiach… Continue reading "Mąż wyjechał w delegację, a teściowa przyjechała do mnie z torbą – żeby mnie „pilnować”"

  3 months ago

• 

  CIEKAWE

  Kiedy dzieci zaprosiły mnie do siebie do dwupokojowego mieszkania, na początku nie mogłam uwierzyć. Byłam przekonana, że starość spędzę samotnie. A jednak przybrana córka zabrała mnie do siebie w chwili, gdy zupełnie się tego nie spodziewałam

  Jako młoda dziewczyna, Olga nie zastanawiała się, gdzie i z kim będzie przeżywać starość. Czekała na wyjątkowego mężczyznę, a żaden z kandydatów nie wydawał się odpowiedni. Kiedy koleżanki wychodziły za… Continue reading "Kiedy dzieci zaprosiły mnie do siebie do dwupokojowego mieszkania, na początku nie mogłam uwierzyć. Byłam przekonana, że starość spędzę samotnie. A jednak przybrana córka zabrała mnie do siebie w chwili, gdy zupełnie się tego nie spodziewałam"

  3 months ago