12-letni związek rozpadł się po tym, jak mąż wyszedł z prysznica
Czasami okazuje się, że osoba, z którą żyjesz od wielu lat, jest ci zupełnie obca. Co robić dalej? Wpadać w histerię? Czy może zacząć życie od nowa, spokojnie i rozsądnie?
Kobieta o imieniu Jennifer opublikowała na swoim profilu w mediach społecznościowych list, który napisała po tym, jak dowiedziała się o zdradzie swojego męża. List ten w krótkim czasie stał się viralem w internecie. Zobaczmy, co w nim było.
“Dziękuję ci, Katarzyno!
Naprawdę, dziękuję! Za to, że uratowałaś mnie i moje wspaniałe dzieciaki przed prawdziwym koszmarem.
I jako nagrodę oddaję ci mojego męża. Zasłużyłaś! Jednak, przyjmując mój prezent, nie zapomnij o kilku rzeczach:
Po pierwsze, będziesz musiała go utrzymywać. Ma 2 dzieci, musi płacić alimenty. To całkiem spora suma. Więc będziesz musiała zarabiać pieniądze, aby utrzymać rodzinę, bo większość jego pensji trafi do mnie.
Po drugie, musisz mu kupić nowe ubrania. Kiedy wczoraj wyszedł z prysznica, przypadkiem odkryłam na jego ciele ślady twoich namiętnych ugryzień. I w tym samym momencie cała jego odzież zniknęła z powierzchni ziemi jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Więc przyjdzie do ciebie prawie nagi. Ale teraz możesz go ubierać według własnego gustu. Śmiało!
Po trzecie, weekendy należą do mnie i moich dzieci. Musi widywać się z nimi co tydzień. Kobieta taka jak ty nie będzie miała dostępu do moich dzieci. A to on tak cię nazwał, nie ja.
Po czwarte, nawet nie będziecie mieć normalnego życia intymnego. Wiesz, 3 lata temu doznał urazu, po którym jego “męska godność” została uszkodzona. Ma uszkodzony nerw, droga moja! I wiem, że wczoraj nic wam nie wyszło. I nigdy nie wyjdzie. Szkoda, że nie znałaś go przed tym, jak to się stało. Był nie tylko dobrym mężem, ale i wspaniałym kochankiem. Trzymaj się!
Po piąte, nie próbuj mi go oddawać. Nie chcę tego! Raz już mnie zdradził, nie pozwolę na więcej! Byłam dla niego wspaniałą żoną, mieliśmy świetną rodzinę. Wątpię, czy uda ci się go uszczęśliwić. Nigdy nie spełnisz jego “kryteriów”.
Po szóste, on będzie obwiniał właśnie ciebie za to, co się stało. Skąd wiem? Ponieważ powiedział mi, że specjalnie zostawiłaś ślady na jego ciele. Może i tego nie zrobiłaś, ale mnie to mało interesuje. W każdym razie ja to zobaczyłam.
Po siódme, pamiętaj: zamienię wasze życie w prawdziwy koszmar, ciągle przypominając o sobie. I on będzie to znosić z uśmiechem. Znam go bardzo dobrze. Ale chcę, żeby cierpiał tak samo, jak moje dzieci teraz.
Dziękuję jeszcze raz, Katarzyno! I tak, gratuluję nowego męża!
NA PEWNO JEST TWÓJ!”
