5 praw życia, które każda kobieta powinna zrozumieć, aby jej życie się poprawiło

  1. Nikt ci nie pomoże. Twoje problemy to twoje problemy.

Społeczne media są pełne postów samotnych kobiet: “Ten, którego szukasz, także szuka ciebie”, ale jakoś łatwo można znaleźć tylko towarzyszy na chwilę. A godny mężczyzna, który potrafi rozwiązywać problemy, jakoś nie pojawia się. Jeśli się pojawi, okazuje się, że on też szuka osoby, która ulżyłaby mu w życiu. Nie ma ochotników do bycia zastępcami czy sponsorami.

Im dłużej czekamy na to, że ktoś się wreszcie poprawi – urzędnicy, fundacje, lekarze, nauczyciele, dzieci, rodzice, sąsiedzi, siostry i bracia – tym bardziej zaniedbujemy sytuację.

Wszystko, co możemy naprawić sami – bierzemy w swoje ręce i działamy.

  1. Ludzie zawsze kochają z jakiegoś powodu.

Jesteśmy pewne, że rodzice będą nas bezgranicznie kochać do końca dni. I dzieci również. Pozwalamy sobie na rozluźnienie i “bycie sobą”, zapominając o uczuciach taktu i nienaruszalności osobistych granic.

Z mężczyznami jest jeszcze trudniej, ale w głębi duszy wydaje nam się, że zawsze znajdzie się taki, który pokocha nas bezwarunkowo. Bo nasze imiona zostały zapisane w księdze losu tysiąc lat temu.

Ale to nieprawda. Sławny psycholog Frederick Perls doszedł do wniosku, że ludzie kochają tylko tych, z którymi czują się dobrze i spokojnie, czyli tych, którzy dają jakąś dostrzegalną korzyść.

Nie ma takiej rzeczy jak nieskończona, olśniewająca miłość. Wszyscy widzimy. I mamy wolność wyboru, z kim idziemy życiową drogą. Jak często jesteśmy uprzejmi wobec obcych, starając się pokazać się z jak najlepszej strony. A powinno być odwrotnie. Wszystko najlepsze, co jest w duszy – powinniśmy zachować dla naszych bliskich.

  1. Pieniądze są tylko u tych, którzy o nich myślą.

Moje koleżanki często mówiły: “Kobieta i kariera? Hm… Trzeba szukać mężczyzny”. Szukały i znajdowały. Dobrze się zakotwiczały. Ale scenariusz rozwijał się w 90% przypadków tak samo: albo biznes upadał, albo mężczyzna, znużony związkiem, wskazywał na drzwi.

Zarabianie pieniędzy jest trudne. Ale ukrywanie się przed windykatorami lub życie w głodzie jest jeszcze trudniejsze.

Pieniądze to edukacja i pracowitość. Ci, którzy kłócą się z tą tezą, nie mają ani tego, ani tego.

  1. Wszystko, co kwitnie, nieuchronnie zwiędnie.

Dobrze być młodą, piękną, silną, zdrową, pełną energii. Ale każdego dnia życie zabiera nam cegłę z twierdzy.

Słyszę jak z telewizora ekspert od mody mówi, że buty to wspaniała inwestycja. I staje mi się zarówno śmiesznie, jak i smutno jednocześnie.

Wiele kobiet nie zdąży dobrze cieszyć się swoim pięknem: dopiero zastanowisz się, jakie buty nosić, a już starość puka do drzwi. I trzeba pomyśleć o wieczności.

To również jeden z praw życia.

Ważne jest nauczyć się delikatnie przepuszczać czas przez siebie, odpuszczać starą wersję siebie i radośnie przyjmować nową.

  1. Żyjemy tylko raz.

To nie oznacza, że powinnyśmy imprezować jak Wielki Gatsby i urządzać przyjęcia dla całej dzielnicy. To oznacza, że powinnyśmy wykreślić z życia wszystko zbędne, uciążliwe, szkodliwe, męczące i podłe. I skoncentrować się na tym, co naprawdę ważne.

Nie warto niczego znosić w tym życiu, górując nad sobą. Nie ma krzyży, które trzeba gdzieś nieść. Trzeba po prostu dbać o te skarby, które są miłość, przyjaźń, rodzina i bliscy.