— No i synowa mi się trafiła! Zmusza syna do mycia naczyń i sprzątania mieszkania!

— Witaj, droga przyjaciółko. Jak się czujesz?

— Cześć, wszystko w porządku. A u ciebie jak sprawy? Miałam tutaj dzieci z wnukami, przywieźli mnóstwo prezentów i wszystko sami zorganizowali, nawet stół przygotowali.

— Tak, masz naprawdę szczęście z dziećmi. A u mnie z synową nie jest tak różowo.

— Przecież wcześniej ją chwaliłaś?

— Tak, wcześniej była w porządku, ale teraz coś się zmieniło. Już nic sama nie robi, wszystko spadło na mojego syna. I cały dzień narzeka i skarży się, zamiast go wspierać. Uważam, że skoro mój syn został bez pracy, to ona też powinna coś zrobić. To życie, zawsze zdarzają się trudności. Andrzej jest bez pracy od dwóch lat, ale to nie jego wina, po prostu go zwolnili. Szuka normalnej pracy, ale nie będzie pracował jako kurier, ma przecież wyższe wykształcenie prawnicze. Dlaczego nikt nie chce go zatrudnić na dobre stanowisko? Jest bardzo utalentowany i inteligentny! A ona tylko narzeka, że nie ma pieniędzy. Czemu by nie spróbowała znaleźć dodatkowej pracy? Zmusza go nawet do pomocy w domu, mój syn myje naczynia i sprząta mieszkanie, skoro nie przynosi pieniędzy. Ale przecież mężczyzna nie powinien zajmować się pracami domowymi!

— Uważasz, że go nie karmi?

— Tak, dosłownie go głodzi. Gotuje kasze bez mięsa, zupy bez mięsa. Jak mężczyzna może być najedzony na takiej diecie? On przecież lubi mięso, ryby, domowe wypieki i pierogi. Myślę nawet, żeby przynieść mu pojemniki z jedzeniem, bo patrzeć na niego nie mogę, tak schudł!

— Ale może po prostu nie mają pieniędzy na mięso?

— Może rzeczywiście nie stać jej na mięso i inne produkty. Ale skoro mój syn nie pracuje, to ona nie może tego zmienić. Trzeba opłacić czynsz, ubrać dziecko, kupić jedzenie, choćby najtańsze. Musi dźwigać ten ciężar sama. Może powinna go wyrzucić i zmusić do szukania pracy.

— Ale mimo wszystko go nie wyrzuca, nawet jeśli to dla niej trudne.

— Tak, jest naprawdę aniołem, bo mogłaby go odesłać z powrotem do matki. Teściowa naprawdę nie powinna się wtrącać, bo synowa jest prawdziwym skarbem. Niektóre już dawno dałyby mu kopa na odchodne.