Teściowa krzyczała, że jej Piotrek nie może mieć dzieci, więc są pewni, że go zdradziłam …

Dla mnie Piotrek był sensem całego mojego życia. Uwielbiałam go i robiłam wszystko dla jego szczęścia. Ale wszystko to okazało się daremne, ponieważ okazało się, że byłam tylko zabawką. Nie potrzebował mnie ani mojego dziecka.

Powiedziałam Piotrkowi dobrą wiadomość, że będziemy mieć dziecko. Nie usłyszałam żadnej odpowiedzi – tylko cisza. Nie zwracałam na to uwagi, ponieważ najpierw byłam w szoku. Dałam mu czas na odzyskanie równowagi.

Potem wróciłam do domu. Piotrek zaczął na mnie krzyczeć i oskarżać mnie o zdradę.

Teściowa krzyczała, że jej Piotrek nie może mieć dzieci, więc byli pewni, że go zdradzam.

Przez długi czas próbowałam im wytłumaczyć, że tak nie jest. Nigdy nie zdradzałam i nawet o tym nie myślałam. Ale wszystko, co otrzymałam w odpowiedzi, to zapełnione walizki z moimi rzeczami.

W środku nocy znalazłam się na ulicy z walizką w rękach. Poszłam spędzić noc w hotelu i całą noc płakałam. Wtedy złożyłam sobie obietnicę, że wychowam syna samodzielnie, który będzie godny miana mężczyzny, w przeciwieństwie do jego ojca.

Minęło 15 lat od tego czasu, nigdy się nie wyszłam za mąż, ale zbudowałam udaną karierę. Teraz żyjemy z naszym synem i teściową we własnym mieszkaniu. A były mąż wychowuje teraz dwójkę dzieci.

Widać, że ten plan działał tylko dla mnie, ale jestem mu wdzięczna!