Co bym zrobiła i dokąd bym poszła, gdybym mogła przynajmniej na jeden dzień wrócić do dzieciństwa
Kiedy jesteśmy małe, cały czas marzymy o dorosłości. Chcemy stać się duże, dorosłe i poważne. Wydaje nam się, że dorosłe życie jest takie interesujące i możemy chodzić dokąd chcemy oraz robić, co chcemy. Ale kiedy dorastamy, stajemy się tymi samymi dorosłymi i najbardziej tęsknimy za powrotem do dzieciństwa. Gdzie trawa pachnie inaczej i wokół tyle ciekawych rzeczy.
Czasami, przeglądając stare zdjęcia, tak bardzo chce się zanurzyć w tamtą atmosferę. Znaleźć się w pobliżu ukochanych osób, przytulić je i się głośno pośmiać. Znów wrócić do rodzinnego miasta, jakie było wtedy, w naszym dzieciństwie. Przejść się po znajomych ulicach, zajrzeć do witryn sklepów. Zobaczyć w witrynie sklepu dla dzieci tego samego pluszowego misia, o którego tak bardzo się marzyło. Przypomnieć sobie, jak serce przyspieszało na jego widok i marzyć, by go przytulić. Później na pewno go kupią, a noce spędzone z nim w objęciach będą najsłodszymi.
Tak bardzo chce się wrócić do dzieciństwa, aby znów cieszyć się prostymi rzeczami. Później wejść do kawiarni przy sklepie spożywczym i kupić lody w metalowej miseczce oraz szklankę naturalnego soku. Usiąść przy stoliku naprzeciwko mamy i, delektując się tym lodem, marzyć o czymś naiwnym i pięknym. Patrzeć, jak pływają gołębie w kałuży od fontanny, a wokół na ławkach siedzą ludzie. Ktoś gra w szachy, ktoś czyta gazetę, ktoś po prostu rozmawia. I wokół tak cicho i spokojnie, że wydaje się, że na świecie nie ma piękniejszego miejsca niż ten plac w rodzinnym mieście. Później wziąć mamę za rękę i pójść na przystanek autobusowy, gdzie autobus zawiezie was do domu w ulubioną dzielnicę.
Wchodząc do swojego rodzinnego podwórka, koniecznie zajrzeć przez okna. Po prostu z ciekawości i wyobrażać sobie, jak ktoś ogląda telewizję lub przygotowuje obiad. A na podwórku, przy ogromnym stole, już zgromadzili się sąsiedzi panowie i rozkładają domino. Będą stukać w stół aż do zmroku i cieszyć się każdą rozegraną partią. A obok na ławce będą siedzieć babcie i omawiać przepisy na kiszonki ogórków oraz pierogi z kapustą. Na ogromnym placu zabaw będzie głośno i wesoło. Tam dzieci w każdym wieku bawią się w różne gry.
W dzieciństwie wszystko wydaje się smaczniejsze i bardziej aromatyczne. I tak bardzo chce się do nich dołączyć. Podskakiwać na skakance lub bawić się w klasy. I wrócić do domu dopiero, gdy mama po raz trzeci zawoła z okna na kolację. Otworzyć drzwi mieszkania i wciągnąć ten znajomy i przyjemny zapach. Poczuj aromat smażonych ziemniaków i sałatki z świeżych ogórków i pomidorów. I trzeba zdążyć szybko zjeść, zanim tata dokończy wieczorne wiadomości. Bo później będą pokazywać bajki. A przed snem mama na pewno przeczy dobrą bajkę i zaśniesz z uśmiechem na twarzy.
A w weekendy koniecznie pojechać do babci w odwiedziny. Ona powita cię w swoim ulubionym fartuszku, spiesząc się wytrzeć ręce. Przytuli i przytuli do siebie jak najcenniejszy prezent w jej życiu. Pocałuje cię w czubek głowy i zaprosi na kuchnię na jeszcze ciepłe pierogi. I nie ma nic na świecie smaczniejszego niż te pierogi z wiśniami i aromatyczny kompot z jabłek w babcinej sadzie. A potem dziadek zaprosi na ryby na staw na końcu wsi. I wydaje się, że ryby są tam po prostu ogromne i same wskakują na haczyk. Wokół ćwierczą koniki polne i latają motyle oraz ważki. W oddali, w drzewach, śpiewają ptaki i w duszy jest tak spokojnie i dobrze. Wydaje się, że cały świat zatrzymuje się, aby cieszyć się letnim wieczorem z dala od miejskiego zgiełku.
Potem w życiu będzie jeszcze wiele przyjemnych letnich wieczorów. Pierwsza miłość i siedzenie do rana. Nowe wspomnienia będą wypełniać nasze życie. Każdy zapach lub motyw melodii towarzyszy nam w przeszłość naszego życia. Złe momenty życia szybko się zapominają, a jasne i dobre nosimy przez całe życie. I każdy ma swoje skryte wspomnienia, które tak ogrzewają duszę. I chce się wrócić do dzieciństwa, aby znów zanurzyć się w beztroskę i szczęście. A jakie wspomnienia z dzieciństwa ogrzewają twoją duszę? Podziel się nimi w komentarzach pod tym artykułem.
