Niedawno nasza ukochana mama po prostu wstrząsnęła nas wiadomością. Okazuje się, że zamierza wyjść za mąż za mężczyznę, który jest prawie o 6 lat starszy od niej

Od dzieciństwa moja siostra Anna i ja miałyśmy tylko mamę obok siebie. Ona nas wychowywała, opiekowała się nami, uczyła. Od najmłodszych lat pomagała nam radzić sobie z problemami dorosłego życia i zawsze była przy nas.

Obecnie ma już 70 lat i mamy własne rodziny, ale wciąż bardzo ją kochamy i nie zostawiamy jej samej. Niedawno nasza ukochana mama zszokowała nas nowiną. Okazuje się, że zamierza wyjść za mąż za mężczyznę, który jest prawie o 6 lat starszy od niej. Oczywiście, ja i siostra jesteśmy przeciwne takiemu małżeństwu, ponieważ nasza mama teraz siedzi w różowych okularach i w ogóle nie rozumie, co się naprawdę dzieje.

Możliwe, że dziadek Jan kocha naszą mamę, ale jego dzieci i wnuki chcą go zameldować w mieszkaniu naszej mamy, aby potem zabrać sobie część tego mieszkania. Od samego początku dziadek miał aż cztery trzypokojowe mieszkania prawie w centrum miasta, które odziedziczył po rodzicach. Nie sprzedał żadnego z nich, tylko je wynajmował.

Teraz jego ukochane dzieci i wnuki zmusiły go do sprzedaży wszystkich tych mieszkań, tłumacząc to tym, że mają już własne rodziny i brakuje im pieniędzy. Dziadkowi kupili mały dom na peryferiach miasta, prawie bez normalnych warunków do życia. A teraz go z tego miejsca wyrzucają, ponieważ ponownie wnukom i dzieciom potrzebne są pieniądze, których nie mają.

Teraz te dzieci próbują poślubić moją mamę z ich ojcem, aby odebrać część naszego mieszkania. A nasza mama tego wcale nie zauważa i mówi, że będzie postępować tylko tak, jak uzna za stosowne. W końcu to jej mieszkanie i nie możemy decydować za nią, co ma zrobić. Ja i siostra już nie wiemy, co jej powiedzieć. I jak ją przekonać, że to wszystko zaaranżowały dzieci tego dziadka.