Główny błąd popełniany przez rodziców, który sprawia, że ich dzieci dorastają niewdzięczne
Porozmawiajmy o niewdzięcznych dzieciach i o życzliwych, nietoksycznych rodzicach. Tacy rodzice czasami ukrywają niewdzięczność swoich dzieci, bojąc się osądu i niechcący zranić swoje ukochane dzieci nawet słowem.
Dlaczego dzieci stają się niewdzięczne wobec swoich rodziców?
Z tego samego powodu, dla którego niewdzięczność w ogóle powstaje.
Dzieciom zrobiono wiele dobrych rzeczy. Tak wiele, że dziecko uznało to za coś oczywistego. A potem zdecydowało, że przyjęcie miłości i opieki rodziców to ich dobry uczynek. Coś się “kliknęło” w ich głowach, tak powiedziawszy. Zdały sobie sprawę, że to rodzice są im winni za ofiarowaną im miłość i opiekę.
Na przykład, tutaj dziecko jest karmione owsianką. Na początku zjada pierwsze łyżki z przyjemnością. Jest najedzone. Potem matka prosi dziecko o kolejną łyżkę. Za nią! Za tatę! Za babcię! Dla mojego dobra, proszę, zjedz jeszcze jedną łyżeczkę!
Dziecko robi to, o co jest proszone i je. Niech tak będzie. Jeśli błagasz, to spotkamy się w połowie drogi.
Czy widzisz, jak jedna relacja prowadzi do drugiej?
To nie matka daje dziecku owsiankę. Dziecko wykonuje dla matki przysługę, zgadzając się zjeść łyżeczkę. Nie ceni już jedzenia, tylko wykonuje przysługę. Więc o jakiej wdzięczności możemy mówić? To matka powinna być wdzięczna za wykonaną przysługę.
Tak działa to ze wszystkimi nadmiernymi dobrodziejstwami. Człowiek nie tylko uczy się brać, ale również szczerze wierzy, że wykonując przysługę, zgadzając się ją przyjąć, coś daje. Zostaje przekonany o tym!
I nie uważają się za niewdzięczne. Wręcz przeciwnie, zrobiły wiele dla swoich rodziców. Połykały i przeżuwały. Brali i konsumowali. Pozwolili się obsłużyć i czy to nie wystarczy? Nadszedł czas, aby zrobić sobie przerwę od jedzenia owsianki. I od rodziców też…
Nie ma więc jednego powodu niewdzięczności dzieci. Jest tylko jeden powód wszelkiej niewdzięczności: dałeś za dużo i przekonałeś tę osobę, że bierze wszystko za ciebie i je za ciebie. I nie ma za co dziękować!
Dawanie za dużo jest bardzo niebezpieczne. Dający i biorący zamieniają się miejscami. To się często zdarza.
