Svekrushka obiecała nam pieniądze na mieszkanie, ale potem oznajmiła, że da je tylko wtedy, jeśli zrezygnuję ze swojej części, a całe mieszkanie przypada mężowi

Mój mąż i ja mieliśmy w pewnym sensie szczęście. Na początku naszego małżeństwa nie musieliśmy myśleć o zakupie mieszkania, oszczędzać pieniądze, zadłużać się. Nie mogę powiedzieć, że jesteśmy obydwoje z bogatych rodzin, ale brak środków finansowych nigdy nie był dla nas problemem. Za to oczywiście powinniśmy podziękować naszym rodzicom.

Po ślubie zamieszkaliśmy w jednopokojowym mieszkaniu, które odziedziczyłam. Wtedy byłam jeszcze studentką, miałam rok nauki na uczelni, a to mieszkanie znajdowało się blisko mojego uniwersytetu.

Miałam jeszcze drugie dwupokojowe mieszkanie do dyspozycji, które wynajmowałam lokatorom. Po ukończeniu uniwersytetu przenieśliśmy się do trzypokojowego mieszkania, które należało do rodziców mojego męża. Przenieśli się do domu, więc mieszkanie stało puste.

Właśnie oczekiwaliśmy powiększenia rodziny, dlatego pojawiło się pytanie o zwiększenie powierzchni mieszkalnej. Najpierw planowaliśmy przenieść się do mojego mieszkania, ale teściowie zaproponowali nam mieszkanie.

Na początku ucieszyłem się z tego. Podobało mi się mieszkanie teściowej, było jasne i przestronne, ale dzielnica, w której się znajdowało, ciężko nazwać dobrą. Zdecydowaliśmy się z mężem nie skupiać na złej okolicy i i tak przeprowadziliśmy się do tego mieszkania. Zrobiliśmy remont, zaaranżowaliśmy pokój dziecięcy.

Później zrozumiałam, że prawdopodobnie pochopiliśmy decyzję. Okolica była naprawdę niebezpieczna. Teściowie przyzwyczaili się, a mnie nawet bało się wychodzić z dzieckiem na spacer. W naszym podwórku ciągle siedzieli jacyś podejrzani ludzie, wieczorami było słychać kłótnie i tak dalej.

Oczywiście chciałam przenieść się w spokojniejsze i cichsze miejsce, gdzie mogłabym wypuścić dziecko na podwórko bez obaw, ale nasze oszczędności na to nie wystarczały, a kategorycznie nie chcieliśmy brać kredytów.

Zaczęliśmy rozważać opcję przeniesienia się do mojego mieszkania, w którym chcieliśmy początkowo mieszkać.