To nie codzienność! 3 rzeczy, które niszczą małżeństwo

Kiedy słyszę od kobiety frazę o „łodzi, która rozbiła się o codzienność”, słyszę poczucie winy. Kiedy słyszę tę frazę od mężczyzny, słyszę okrucieństwo i bezduszność.

„Rutyna zniszczyła nasz związek”. Słyszeliście takie słowa? Niedawno znowu usłyszałam je od mężczyzny, który zostawił żonę z dwójką dzieci dla młodszej i piękniejszej kochanki. Wyrzucał żonie, że jest zaniedbana. Narzekał, że kolacje są niesmaczne. Skarżył się, że w domu jest bałagan, dzieci krzyczą, a seks jest nudny. A potem znalazł nowe „uczucie”. Bez codziennych problemów.

Małżeństwo niszczą kłamstwo, zdrada i okrucieństwo

Trzy lata temu, kiedy wieczorem znów płakałam, że już dłużej tak nie dam rady, tuląc przy tym płaczące dziecko, usłyszałam od męża: „Jak bardzo mam już dość tej codzienności, łapię się na tym, że wieczorami nie chce mi się wracać do domu”. Wtedy wybuchłam.

Nie, to nie codzienność! To nie nuda i rutyna niszczą małżeństwo!

Stanowczo nalegam, żeby nazywać rzeczy po imieniu:

  • jeśli mąż nie wywiązuje się ze swoich obowiązków rodzicielskich, to jest zdrada;
  • jeśli mówi, że „nie może robić kobiecych rzeczy”, to jest kłamstwo;
  • jeśli nie okazuje żonie współczucia w najtrudniejszych sytuacjach, na przykład gdy jest w depresji, to jest okrucieństwo.

Kiedy słyszę od kobiety frazę o „łodzi, która rozbiła się o codzienność”, słyszę poczucie winy.

Kiedy słyszę te słowa od mężczyzny, słyszę okrucieństwo i bezduszność.

Wtedy wyjaśniłam mężowi: jeśli dwóch towarzyszy jedzie razem w czołgu, walcząc i przeżywając w najtrudniejszych warunkach, to nikt nie może się nudzić.

Jeśli każdy z nich daje z siebie wszystko, to jest to próba, ciężka praca, a na końcu – wspólne zwycięstwo.

Ale jeśli jeden z nich prycha, że niewygodnie mu spać w czołgu, że jest za głośno, i mówi: „Łapię się na tym, że nie chce mi się wieczorami wracać do czołgu”, to nie jest żaden towarzysz!

Mąż najpierw się roześmiał, a potem do niego dotarło…

A ja stałam i patrzyłam, jak zmienia się jego twarz, jego spojrzenie. Jak dorosły człowiek z innej planety zaczyna rozumieć coś, co na mojej planecie jest czymś oczywistym dla każdej kobiety.

I zrobiło mi się bardzo smutno.

Nie, to nie „codzienność” i rozbite łodzie niszczą małżeństwo. Małżeństwo niszczą kłamstwo, zdrada i okrucieństwo.