Duńczycy znaleźli nietypowy sposób na kryzys demograficzny – tydzień w Kopenhadze oczami Polki

Spędzam już tydzień w Kopenhadze, próbując zrozumieć, dlaczego właśnie Dania przyciąga tylu ludzi z różnych zakątków świata. Ten niewielki kraj skrywa tajemnicę, której próżno szukać w innych miejscach Europy. Czy warto tu zamieszkać na stałe? Podzielę się z wami spostrzeżeniami o życiu w tej skandynawskiej perle.

Dlaczego właśnie Dania?

Dania co roku znajduje się na szczycie rankingów najszczęśliwszych krajów świata. Kopenhaga jest uznawana za jedno z najbardziej komfortowych miast do życia. Jednak czy rzeczywiście wszystko jest aż tak idealne?

Duńczycy, których jest niespełna sześć milionów, mierzą się ostatnio z nietypowym problemem – niskim przyrostem naturalnym. Liczba urodzeń wynosi obecnie zaledwie 11 dzieci na tysiąc mieszkańców. Jednak kraj ten nie byłby sobą, gdyby nie poradził sobie z tym wyzwaniem w wyjątkowo kreatywny sposób. Lokalne biura podróży oferują specjalne promocje dla kobiet, uzależniając rabaty od dni ich cyklu, zachęcając tym samym do podróży, które mają poprawić współczynnik urodzeń. Pomysł kontrowersyjny, ale skuteczny!

Życie na duńskich ulicach

Po tygodniu życia w Kopenhadze zorientowałam się, że mieszkańcy naprawdę cenią sobie wysoki standard życia. Jednak coś za coś – jest tu po prostu drogo. Wynajem niewielkiego mieszkania w centrum kosztuje od 900 euro miesięcznie, na obrzeżach można znaleźć lokale za około 700 euro. Produkty spożywcze też nie należą do tanich – chleb kosztuje około 3 euro, a kilogram mięsa kurczaka nawet 8 euro.

Z drugiej strony, zarobki wynagradzają te wydatki. Przeciętna pensja Duńczyka to około 5200 euro miesięcznie (brutto). Trzeba jednak pamiętać o wysokich podatkach, które pochłaniają znaczną część dochodu. Dzięki temu państwo zapewnia mieszkańcom kompleksową opiekę zdrowotną oraz bezpłatną edukację.

Jacy są Duńczycy?

Mieszkańcy Danii są niezwykle uprzejmi, choć na pierwszy rzut oka dość zdystansowani. Niemal wszyscy mówią płynnie po angielsku, co ułatwia kontakt. Jednakże zauważalne jest coraz bardziej sceptyczne nastawienie wobec imigrantów, głównie za sprawą rosnącej liczby uchodźców z Bliskiego Wschodu. Dania nadal jest bardzo otwartym krajem, ale zmiany społeczne są tu odczuwalne.

Skandynawska codzienność

Mimo że klimat bywa kapryśny, z przewagą deszczu i długich zimowych miesięcy, natura wynagradza mieszkańcom chłód przepięknymi krajobrazami. Sama infrastruktura jest doskonała – miasta są czyste, zadbane, z nowoczesną architekturą. Duńczycy zdecydowanie wiedzą, jak połączyć nowoczesność z wygodą życia.

Praca i edukacja

W Danii bardzo potrzebni są specjaliści, szczególnie lekarze, programiści czy inżynierowie. Rynek pracy oferuje wysokie zarobki, ale konkurencja jest spora. Podobnie wygląda kwestia edukacji – duńskie uczelnie cieszą się świetną reputacją, ale studia są dość drogie dla obcokrajowców (średnio od 6 do 16 tys. euro rocznie).

Czy warto się przeprowadzić?

Życie w Danii nie jest tanie, ale jest zdecydowanie warte rozważenia, zwłaszcza jeśli zależy ci na bezpieczeństwie, dobrej jakości usług publicznych i życiu w przyjaznym środowisku. Duńczycy żyją długo i szczęśliwie, średnio około 80 lat, co potwierdza, że wysoka jakość życia to nie tylko slogan reklamowy.

Gdybyś miał możliwość przeprowadzić się do Danii, skorzystałbyś z tej okazji? Ja na pewno jeszcze się nad tym zastanowię.