Przyjaciółka ciągle narzeka na swoje życie rodzinne, mimo że jej mąż niemal nosi ją na rękach i niczego jej nie odmawia
Nie wiem, czego brakuje mojej przyjaciółce Marii w jej małżeństwie, skoro za każdym razem, gdy się spotykamy, narzeka, że jest zmęczona swoim mężem i życiem rodzinnym w ogóle. Ale czym miałaby być zmęczona?
Maria nie pracuje, mąż ją utrzymuje. Ich mieszkanie jest wypełnione różnymi sprzętami AGD i przydatnymi drobiazgami, które ułatwiają prowadzenie domu. A mąż Marii jest, można powiedzieć, złoty. Zawsze daje jej pieniądze i nie pyta, na co je wydaje. Nie wymaga od niej perfekcyjnego porządku i kulinarnych arcydzieł.
Co więcej, sam prasuje swoje koszule i gotuje śniadania, aby jego żona nie musiała się wysilać. Ponadto mężczyzna często obdarowuje ją kwiatami, biżuterią i zabiera do restauracji.
Nie zapomina też powiedzieć Marii, że ją kocha i prawi jej komplementy – osobiście to słyszałem, gdy ich odwiedziłem. Podróżują również dwa razy w roku – do miejsc wybranych przez Marię. I, według niej, nigdy się nie kłócą, ponieważ jej mąż jest dość spokojny.
Jednocześnie jej przyjaciółka narzeka, że jest strasznie znudzona przewidywalnością i spokojem męża przez pięć lat małżeństwa.
Sama jestem po rozwodzie, bo swego czasu miałam dość skandali z byłym z powodu jego scen zazdrości i wiecznego czepiania się o moje gotowanie. Chociaż nigdy go nie zdradziłam, a nawet zerwałam wszelkie kontakty z męskimi znajomymi.
A jeśli chodzi o gotowanie, starałam się jak mogłam, uczyłam się nowych przepisów. Jednak mojemu byłemu nigdy nie znudziło się powtarzanie, że nie dorównuję poziomem jego ulubionej mamy. I nie było mowy o prezentach, z wyjątkiem martwego tulipana ósmego marca i patelni na moje urodziny. Mój były mąż uważał, że to strata pieniędzy.
Tak więc przez trzy lata żyliśmy w ciągłych kłótniach, po których nie mogłam tego znieść i złożyłam pozew o rozwód.
A kiedy pytam Marię, czy naprawdę chce żyć tak jak ja, odpowiada, że chciwość i porównywanie się z teściową są okropne, ale nie odmówiłaby scen zazdrości – to są prawdziwe emocje.
W końcu jej mąż, jak mówi jej przyjaciółka, wcale nie jest o nią zazdrosny, choć ona często flirtuje z innymi, by rozpalić w nim namiętność. Najwyraźniej naoglądała się melodramatów, w których kłótnie na tle zazdrości kończyły się gorącymi scenami łóżkowymi i chce zrobić to samo.
Ale życie nie zawsze układa się tak, jak w kinie. A swoimi flirtami z innymi mężczyznami Maria prędzej czy później doprowadza do szału nawet swojego cierpliwego męża. Nie rozumie, co to za szczęście, gdy nie musisz informować, gdzie byłeś i dlaczego spóźniłeś się pięć minut do domu.
Na przykład, jest niegrzeczna w stosunku do biżuterii, którą jej mąż podarował – kolor jest zły, kształt jest zły lub coś innego. Chociaż sama domagała się tego konkretnego prezentu. Ale jej mąż sumiennie szuka czegoś, co będzie pasować do Marii pod każdym względem.
A co najważniejsze, z taką dumą opowiada mi o swoich, szczerze mówiąc, beznadziejnych wybrykach. I zastanawiam się, jak jej mąż to znosi – musiał ją bardzo pokochać.
Radzę koleżance, żeby przestała szydzić z męża i wreszcie zaczęła doceniać jego anielską naturę i wszystko, co dla niej robi.
Jednak moja przyjaciółka tylko wzrusza ramionami i dalej narzeka na to, jak nudne jest jej życie z mężem. Podpowiedziałam jej, że jeśli nie ma nic do roboty, to może znaleźć pracę lub hobby.
Ale Maria nie chce tego robić, bo przez wiele lat ciężko pracowała, a wszystkie swoje hobby porzuca, bo szybko traci pasję. Mimo to ma dość energii, by od dwóch lat narzekać na swojego “nudnego” męża.
Chociaż szczerze nie rozumiem, dlaczego się z nim nudzi. On ma wszystko w porządku ze swoją erudycją i poczuciem humoru. I faktycznie, regularnie zabawia Marię, mimo że ciężko pracuje – nawiasem mówiąc, dla jej własnego dobra.
Myślę, że większość kobiet wiele by dała, żeby być na jej miejscu. Ale niestety ona tego nie rozumie. Kiedy pewnego dnia spotkałam się z moją przyjaciółką w naszym ulubionym parku i zaczęła opowiadać o swoim monotonnym życiu rodzinnym, nie mogłam tego dłużej znieść.
Przypomniałam jej więc, jak Maria, zanim poznała swojego męża, zawsze narzekała na swoich byłych. Tyle tylko, że jeden z nich okazał się żonaty, a drugi zupełnie zniknął.
Trzeci był brutalnym imprezowiczem. Po takich postaciach Maria może modlić się o męża, który niemal nosi ją na rękach i dba o nią! A jej, jak wiadomo, brakuje żywych emocji. Ale ze swoimi byłymi miała mnóstwo tych emocji.
