Po przekroczeniu 55 lat pojawiło się 7 nowych sensów życia w prostocie. Zmęczyło mnie komplikowanie sobie życia

W miarę jak starzeję się, coraz bardziej pragnę ciszy. I nie przez to, że zmęczyłem się hałaśliwymi spotkaniami i imprezami. Po prostu zmęczyła mnie pośpiech. Zamiast tego chcę przeczytać książkę, pomyśleć, spacerować w parku, usiąść nad morzem. Nie chcę już słuchać czyjegoś pustego gaworzenia i marnować energię na próżno.

Może to tryb oszczędzania energii? Może tak. Jednak jest jedno wyjątkowe uczucie – wnuki i czas spędzony z nimi. W tym przypadku chcę słuchać każdego ich słowa, bo to prawdziwe szczęście obserwować, jak dorastają.

Z wiekiem coraz mniej zwracam uwagę na to, co inni ludzie myślą o mnie. To ich sprawa. A jeśli ktoś wyczerpał moją cierpliwość swoją krytyką, radami i gadaniem na darmo, to mam jedno zdanie, które mi pomaga:

“To zupełnie nie tak. W rzeczywistości jestem jeszcze gorszy!”

Zazwyczaj to pomaga. Pozwalam też innym rozmawiać o moim życiu. Może dzięki temu sami coś zrozumieją.

Z wiekiem staje się to prostsze:

  • Przebaczać swoim krzywdzicielom;
  • Wykluczać z życia tych, których już przebaczyłem;
  • Rozpoczynać wszystko od nowa, wprowadzając wiele zmian w swoim życiu.

Dla kogoś może wydawać się, że wybieram niewłaściwą ścieżkę. Ale kto powiedział, co jest właściwe, a co nie.

Z wiekiem staje się łatwiejsze dokonywanie zmian. Uwielbiam słuchać jednego indyjskiego jogina. Niedawno powiedział jedno zdanie, które mi się spodobało:

“Gdy sytuacja się zmienia, a ty nie zmieniasz swojego sposobu działania, oznacza to, że jesteś przestarzały. To oznacza, że nadajesz się tylko do muzeum. To oznacza, że przestajesz być aktualny.”

To na pewno nie o mnie! W ciągu swojego życia zmieniłem około dziesięciu zawodów:

  • Od lekarza w miejskich sieciach elektrycznych do prowadzenia jednej stacji radiowej. A przede mną jest jeszcze wiele nowych i interesujących rzeczy.

Z wiekiem coraz mniej martwię się o to, czy znajdę pracę czy stracę ją. Jestem pewien, że doświadczenie zgromadzone przez lata życia pomoże mi odnaleźć się w każdej dziedzinie.

Z wiekiem coraz mniej lubię skomplikowane przepisy kulinarnie. Tam, gdzie liczba składników przekracza pięć, mnie nie przyciąga. Lubię wszystko proste, na przykład położyć rukolę na kawałku pomidora, posypać serem i skropić oliwą z oliwek. Im prostsze danie, tym zdrowsze.

Z wiekiem zrozumiałam, że najlepszą cechą u człowieka jest dobroć. Ponieważ w obecności takich ludzi zawsze jest ciepło i spokojnie. Ponieważ ci ludzie potrafią słuchać i rozumieć proste słowa.

A czasem można po prostu razem milczeć, słuchając ciszy. Z wiekiem coraz bardziej pragnę ciszy.