Siostra otrzyma mieszkanie od rodziców, ponieważ ma trójkę dzieci, a ja – nic, bo jestem bezdzietna
Tę historię opowiedziała mi moja współpracowniczka. Szczerze mówiąc, jej opowieść mnie poruszyła. Trudno mi zrozumieć, dlaczego rodzice podarowują jednej córce mieszkanie, argumentując to tym, że jest matką trójki dzieci, podczas gdy druga córka nic nie dostaje, bo jest samotna i już ma swoje własne mieszkanie.
Według relacji współpracowniczki, jej siostra miała trzy małżeństwa, z których pozostało trójka dzieci. Po ostatnim rozwodzie przeprowadziła się do rodziców. Sama współpracowniczka również jest po rozwodzie po czterech latach małżeństwa, ale nie ma dzieci. Chociaż planuje mieć dziecko na przyszłość, nie ma w planach ponownego zawarcia małżeństwa. W ubiegłym roku jej pensja pozwoliła jej kupić jednopokojowe mieszkanie.
Przedmiotem sporu jest to dwupokojowe mieszkanie, które przeszło na własność ich ojcu w spadku po ciotce. Rodzice postanowili podarować to mieszkanie córce, która ma dzieci, uważając, że bardziej jej jest potrzebne.
Współpracownicę oburza fakt, że jej rodzice wiedzą, że planuje mieć dziecko, ale mimo to nie zmieniają swojej decyzji. Troszczą się o obecnych wnuków, a nie o tych, którzy mogą się pojawić w przyszłości. A co jeśli jej nie uda się mieć dzieci?
Kobieta jest bardzo oburzona tym, że wszystkie dzieci jej siostry urodziły się z różnych związków, ona sama nie pracuje i jest w pełni utrzymywana przez rodziców, a teraz dostanie jeszcze mieszkanie. Żyje sobie dobrze!
Rodzice twierdzą to samo, że nie ma powodu do oburzenia, ponieważ ich córka bez dzieci ma już swoje własne mieszkanie, które jest znacznie droższe.
Jeśli przyjrzeć się sprawie, to część mieszkania rodzice i tak przekazali jej zgodnie z prawem. Nie chce iść na drogę sądową, aby uniknąć ostatecznego skonfliktowania się z rodziną. Siostra stoi po stronie rodziców, argumentując, że to ich własność, i że powinna dostać ją córka, która ma dzieci.
Współpracowniczka nie wie jeszcze, jak postąpić w tej sytuacji. Czy może po prostu odpuścić? A może powinna walczyć o sprawiedliwość?
