5 wniosków, które wyciągnęłam dla siebie po tym, jak mój mąż poszedł do innej (po 35 latach małżeństwa mąż odszedł do 43-letniej kobiety)
Dziś chcę porozmawiać na temat bardzo trudnym dla wielu tematem – zdrady w małżeństwie. Co zrobić, gdy twój mąż odchodzi od ciebie, z którym spędziłaś wiele lat i, jak się wydawało, razem spędziliście kilkadziesiąt lat całkiem szczęśliwie?
Starałaś się być dla niego dobrą żoną: prasowałaś ubrania, sprzątałaś, gotowałaś, razem wychowywaliście dzieci. I myślałaś, że będziecie żyć razem aż do starości. A on po prostu tak łatwo cię zamienił na młodszą i atrakcyjniejszą kobietę.
To samo wydarzyło się ze mną. Za 2 miesiące otrzymam oficjalny dokument rozwodowy. Przez cały ten czas zastanawiałam się, jakie błędy popełniłam przez wszystkie wspólne lata.
Wyciągnęłam kilka wniosków i chcę się nimi podzielić:
- Szanuj i cenią siebie. To pierwszy i najważniejszy punkt na tej liście. Jeśli nie szanujesz samej siebie, to i inni będą odnosili się do ciebie odpowiednio. Wydaje mi się, że moim głównym błędem było to, że zawsze robiłam wszystko dla męża i tylko dla niego, zapominając o sobie. On to odczuł, a jego zainteresowanie mną zniknęło. Tak nie można postępować.
- Nie próbuj odzyskać męża. Moim zdaniem próba odzyskania męża do rodziny jest bezsensowna. Być może związki faktycznie wyczerpały się same z siebie, a ty tego nie zauważyłaś. Wszystko, co się robi, dzieje się na lepsze. To jego decyzja, i próbować jakoś na niego wpłynąć – nierozsądne.
- Mąż nie może być centrum wszechświata. Jeśli cenisz i szanujesz siebie, musisz myśleć o sobie przede wszystkim, a dopiero potem o innych. Ale w granicach rozsądku, bo egoizm w związkach również nie jest korzystny, po prostu trzeba utrzymywać równowagę.
- Nie dawaj drugiej szansy. Szanuj siebie i nie poniżaj swojej godności dla mężczyzny, który cię zdradził i zamienił na inną kobietę. Tutaj logika jest absolutnie prosta – jeśli ktoś cię zdradził raz, to może zdradzić i drugi raz. Czy tego chcesz? Oszczędź swoje nerwy.
- Naucz się być sama. Niektórzy błędnie uważają, że być samemu to hańba. To nieprawda. Samotność ma swoje piękno, i nie musisz od razu szukać nowego mężczyzny po rozwodzie. Po prostu odpocznij od związków i zajmij się sobą. Kto ma być z tobą, ten na pewno pojawi się w twoim życiu wcześniej czy później.
