Anna przez wiele lat była samotna. Kobieta straciła nadzieję, że kiedykolwiek wyjdzie za mąż

Wszystkie jej przyjaciółki miały już swoje rodziny, były szczęśliwe i spotykały się podczas świąt. Annę nikt nie zapraszał. Jednak los postanowił inaczej.

Po ukończeniu szkoły Anna przeprowadziła się do miasta i rozpoczęła studia na uniwersytecie. Zamieszkała w akademiku. Podobało jej się życie w mieście, szczególnie nocne ulice, które ją przyciągały – uwielbiała po nich spacerować.

Anna zaczęła dostrzegać, że wszystkie jej znajome mają chłopaków, a ona nigdy nikogo nie miała. Postanowiła więc, że musi kogoś poznać, ale tak, aby było to na całe życie.

Wszystkie jej myśli były zajęte tym, jak spotkać idealnego mężczyznę. Czas mijał, pojawiali się różni młodzi ludzie, ale już po pierwszym spotkaniu wiedziała, że to nie ten książę, o którym marzyła. Anna szukała i szukała, aż w końcu miała tego dość. Miała dość marnowania czasu i postanowiła, że przestanie się z kimkolwiek spotykać i kogoś szukać.

Zajęła się sobą – zaczęła czytać różną literaturę, uprawiać sport, zmieniła dietę i sposób myślenia. Stało się to w dość krótkim czasie. Pewnego razu, szukając informacji w Internecie, zadała pytanie w jednej z grup i odpowiedział jej młody mężczyzna. Okazało się, że studiują na tym samym uniwersytecie. Nazywał się Andrzej. Zaczęli do siebie pisać, a potem umówili się na spotkanie.

Spotkali się w miejscowym parku. Gdy Anna zobaczyła Andrzeja, od razu zrozumiała, że to właśnie on – ten książę, na którego tak długo czekała. Po pewnym czasie wzięli ślub i od tamtej pory są zawsze razem. Mają bardzo szczęśliwą rodzinę.

Dlatego nie trzeba marnować czasu i energii na poszukiwania, a tym bardziej wpadać w rozpacz – wszystko przyjdzie samo, gdy nadejdzie odpowiedni moment. Wszystko dzieje się we właściwym czasie. Gdyby Anna spotkała swojego księcia wcześniej, przeszłaby obok niego obojętnie, a on prawdopodobnie też by się nie zatrzymał. W końcu nie pasowaliby do siebie – mieli różne poglądy, myśli i pragnienia.

Ale gdy tylko Anna wkroczyła na ścieżkę poznawania siebie, wiele się przed nią otworzyło i stało się jasne. Zaczęli myśleć na tych samych falach, dlatego przyciągnęli się nawzajem.

Nie spiesz się z rozpaczą ani z wyborem kogokolwiek, byleby nie być samą. Zajmuj się sobą, rozwijaj się, a przyciągniesz do siebie kogoś, z kim spędzisz całe życie. Ale przyciągnąć to za mało – trzeba jeszcze umieć to zatrzymać.