Dlaczego nie warto polegać na innych – trzy kluczowe powody
Niedawno dwie turystki zagubiły się w zimowym lesie. To miało miejsce u nas, w Bieszczadach. Przez kilka dni błąkały się w mrozie, aż udało się uratować tylko jedną z nich – druga została znaleziona zbyt późno. Po uratowaniu kobiety zapytano, dlaczego wezwała pomoc dopiero po dwóch dniach, skoro jej telefon niesamowicie długo utrzymywał ładunek.
Okazało się, że pomoc miała wezwać jej przyjaciółka – zadzwonić i poprosić o przylot ratunkowego śmigłowca. Z jakiegoś powodu jednak nie zadzwoniła, mimo że początkowo zapewniała, że to zrobi. Być może zapomniała z szoku i strachu, albo z innych, osobistych powodów nie chciała tego uczynić i wprowadziła wszystkich w błąd. Teraz nie ma kto odpowiedzieć na to pytanie – przyjaciółka zamarzła w lesie.
Czasami można polegać na drugiej osobie, szczególnie jeśli dobrze ją znamy i darzymy ją zaufaniem. Jeśli jednak istnieje choćby najmniejsza możliwość, warto postawić przede wszystkim na siebie, zwłaszcza w sprawach mających kluczowe znaczenie dla życia. Oto trzy powody, dla których nie warto opierać swoich nadziei na innych:
-
Idealizacja relacji
Łatwo wyobrazić sobie, że ktoś bliski zawsze poświęci swój czas i energię dla nas. Niestety, statystyki pokazują, że często uważamy za przyjaciół tych, którzy sami siebie nie postrzegają jako naszych przyjaciół. Taka „nieprzyjaźń” nie niesie ze sobą obowiązku niesienia pomocy – w najgorszym przypadku otrzymamy jedynie półśrodki lub minimalne starania. Czasami ktoś może nawet okazać brak sympatii, zazdrość, a nawet mieć zupełnie odmienne intencje, co może przynieść nam więcej szkody niż pożytku. -
Idealizacja osoby
Często przypisujemy ludziom cechy, których pragnęlibyśmy w nich widzieć – siłę, inteligencję, dobroć czy stabilność materialną. Rzeczywistość jednak nie zawsze odpowiada naszym wyidealizowanym oczekiwaniom. Nadzieje mogą zostać rozczarowane, gdy obdarzymy kogoś cechami, których w rzeczywistości nie posiada, i oczekujemy od niego więcej, niż jest w stanie zaoferować. -
Obietnice bez realnych możliwości
Inna osoba może naprawdę chcieć nam pomóc, a nawet składać obietnice, ale nie dysponuje wystarczającymi zasobami ani możliwościami, by to uczynić. Może przeszacować swoje siły albo sama zostać zawiedziona przez tych, na których liczyła. Zamiast otwarcie przyznać, że nie jest w stanie spełnić naszych oczekiwań, może karmić nas fałszywymi zapewnieniami, wzbudzając iluzję, że ratunek jest już blisko – podczas gdy w rzeczywistości może zapomnieć o wezwaniu pomocy, ponieważ przyznać się do tego byłoby niewygodne.
Tylko w sytuacjach bez wyjścia warto oddać całkowite zaufanie innej osobie, ale to ogromne ryzyko. Jeśli istnieje choćby najmniejsza możliwość, aby samemu przejąć kontrolę nad sytuacją, warto polegać na sobie. Sprawdź swoje zasoby, zarówno te materialne, jak i te wewnętrzne – a przede wszystkim wykorzystaj zdrowy rozsądek, który często jest tym, co naprawdę potrafi uratować życie.
Pamiętaj – najlepszym sprzymierzeńcem w krytycznych momentach jesteś Ty sam.
