Dopiero gdy nieszczęście zapukało do drzwi pewnej kobiety, jej przyjaciółka pokazała swoją prawdziwą naturę. Z takimi przyjaciółmi nie ma potrzeby robić sobie wrogów

Pewna kobieta miała przyjaciółkę, która uwielbiała ją odwiedzać. Przyjaciółka piła herbatę z bułeczkami. Rozmawiała o poezji i malarstwie. Zbierała jagody i owoce w ogrodzie, leżała na leżaku nad stawem. I cieszyła się atmosferą spokoju i dobrobytu. I zabierała do domu smakołyki i prezenty.

I wtedy mąż kobiety zachorował. Poważnie zachorował. A ona ze łzami w oczach powiedziała przyjaciółce, że musi się leczyć, że taka katastrofa przyszła do domu.

Przyjaciółka odpowiedziała, że to bardzo nieprzyjemne.

– Nie rozumiem jednej rzeczy: dlaczego psujesz mi nastrój? To nie pomoże twojemu mężowi. Jestem taka zdenerwowana! Cały mój nastrój jest zepsuty. Wiesz, idę do domu.

Po pierwsze, nie chcę się denerwować. Jestem bardzo wrażliwa. Po drugie, co jeśli twoje nieszczęścia przeniosą się na mnie? Tymczasowo przestanę się z tobą przyjaźnić. A kiedy wszystko będzie w porządku, zadzwoń do mnie, na pewno przyjadę i porozmawiamy o poezji jak poprzednio!

Wzięła torby z owocami i jagodami i wyszła.

To był przyjaciel, Amasyd, który odmówił opuszczenia króla Polikratesa, który wywołał zazdrość i gniew Losu. Napisał:

“Czeka cię mroczny czas, drogi stary przyjacielu Polikratesie.

Jeśli pozostanę twoim przyjacielem, będę rozczarowany, widząc, jak cierpisz. W końcu jestem do ciebie bardzo przywiązany! Więc proszę, nie uważaj mnie już za przyjaciela. Nie jestem twoim przyjacielem. Żebym nie musiał się tak o ciebie martwić!”

Są też wrogowie – z nimi wszystko jest jasne. Są obcy, którym na nas nie zależy. Ale najgroźniejsi są ci wredni “wrażliwi” ludzie, którzy się z nami nie przyjaźnią. Żeby nam nie przeszkadzać. I nie dzielić się naszymi kłopotami.

W rzeczywistości są to pasożyty, które żywiły się naszą energią i zjadały owoce naszej pracy. Używali naszego domu jako darmowego hotelu i stołówki. I od samego początku nie czuli ani kropli życzliwości.

Jest wielu takich ludzi. Gdy tylko powiesz im o niebezpieczeństwie, w którym się znajdujesz, lub podzielisz się problemem, odchodzą, zabierając ze sobą wszystko, co mogą. I obwiniają cię o zrujnowanie wszystkiego.

Te postacie są bardziej niebezpieczne niż wrogowie. Wrażliwi ludzie, którym uniemożliwiłeś cieszenie się domem, ogrodem i owocami swojej pracy. To najniższy rodzaj zdrajców.