Matka mojej żony była zła, po tym jak jej podarowałem prezent
Ale jak się później okazało, winna była w tym moja żona…
Moje relacje z teściową były typowe, jak dla większości. Nie darzyła mnie szczególną sympatią, ale starała się tego nie okazywać. A ja starałem się budować dobre relacje i unikać konfliktów, sam nie rozumiejąc, dlaczego tak mnie nie lubi.
Starałem się robić jej drogie prezenty, raz to pralkę podarowałem, innym razem nowy telefon, mikrofalówkę, pieniądze na ubrania i inne. Ale ona tylko stawała się bardziej zła i gorzej się do mnie odnosiła. Prawdę dowiedziałem się dopiero po rozwodzie z moją żoną.
Pewnego razu spotkałem matkę mojej byłej żony na ulicy i mieliśmy szczere rozmowy. Przyznała, że moja była żona żądała, aby matka zwracała jej pieniądze za drogie prezenty. Tłumaczyła to tym, że podobno nie mieliśmy na takie prezenty zbędnych pieniędzy i zmuszałem ją do pracy na kilku etatach, tylko po to, by opłacić prezent. I tak teściowa sama brała pożyczki i kredyty, aby oddać córce pieniądze za prezenty. A żona te pieniądze zabierała dla siebie, oczywiście nie mówiąc mi o tym.
I do dziś wstyd mi za takie zachowanie byłej żony wobec jej matki…
