“Mój syn będzie z nami co weekend!” – powiedział Igor do swojej żony, Natalii

Natalia wyszła za mąż za Igora zaledwie rok temu. Wiedziała, że ma on czterolatką córkę z poprzedniego związku. Na początku myślała, że to nie będzie stanowiło problemu, ale szybko się przekonała, że się myliła.

Igor spędzał z córką każdą wolną chwilę. Dzwonił do niej codziennie, odbierał ją ze szkoły i spędzał z nią weekendy. Natalia czuła się odsunięta na drugi plan. Córka Igora była bardzo przywiązana do ojca i często sprawiała problemy, co dodatkowo pogarszało sytuację.

“Nie chcę, żebyś czuła się wykluczona” – mówił Igor, ale Natalia czuła się dokładnie tak. Nie była gotowa na taką rolę macochy, zwłaszcza że relacja między nią a córką Igora była bardzo napięta.

Sytuacja stała się jeszcze bardziej skomplikowana, gdy Igor zaczął przywozić córkę do ich domu na weekendy. Dziewczynka była bardzo głośna i niegrzeczna, a Natalia nie miała ochoty spędzać z nią czasu. Czuła się sfrustrowana i nie miała ochoty na dalsze takie życie.

“Myślę, że musimy porozmawiać o naszych relacjach” – powiedziała Natalia pewnego wieczoru. “Nie mogę tak dłużej”.