Naprawdę chcę, aby moi rodzice nie przeklinali i nie kochali mnie tak, jak ja ich kocham. Co powinienem zrobić w tym celu?
Jestem psychologiem dziecięcym i im więcej pracuję, tym bardziej dziwią mnie rodzice, którzy pozbawiają swoje dzieci dzieciństwa. Tym razem chcę opowiedzieć historię dziewczynki pozbawionej niewinności. Dosłownie płynęły mi łzy po policzkach, słuchając jej.
Mama i tata cały czas przeklinają. Ojciec pakował rzeczy, a mama paliła papierosy. Dlaczego ona pali? Mam dopiero 4 lata, ale wiem, że palenie szkodzi zdrowiu, a zapach jest nieprzyjemny. Chciałem pójść do mamy, ale odepchnęła mnie i powiedziała:
- Idź do taty! Jesteś taki sam!
Było mi smutno, ale nie płakałam, żeby nie denerwować mamy jeszcze bardziej. Podeszłam do taty i oparłam się o niego. Wziął mnie w ramiona i pocałował. Potem wziął torbę z rzeczami i wyszedł. Prosiłam go, żeby mnie zabrał ze sobą. Długo biegałam za nim, bo bałam się pozostać z mamą.
Dotarliśmy do przyjaciela taty. Było tam wielu obcych. Byłam bardzo zmęczona i chciałam spać. Żeby przekonać tatę, żeby wrócił do domu, zaczęłam robić zamieszanie i dzwonić do mamy. Tata nie wytrzymał – ubraliśmy się i poszliśmy do domu.
Mój tata jest bardzo miły, a mama również jest piękna. Cały czas jednak przeklinają. Może to przez mnie? Bez względu na to, jak bardzo się staram, oni wciąż się kłócą. Rysuję dla nich piękne obrazki, składam zabawki, jem dobrze… Co jest nie tak?
Nigdy nie przeszkadzam im, gdy pracują lub rozmawiają z kimś. Potrafię umyć zęby i ręce mydłem. Nawet nauczyłam się sama wiązać buty!
A wczoraj moja mama zapytała mnie:
- Gdzie mogę uciec przed tobą?
Teraz się boję. Czy ktoś mnie odrzuci? Naprawdę chcę, aby moi rodzice nie przeklinali i nie kochali mnie tak, jak ja ich kocham. Co powinienem z tym zrobić?
