Teściowa najbardziej wtrąca się w życie Kamili. Porady dotyczące wychowania dziecka można jeszcze przyjąć, ale dlaczego miałaby mówić kobiecie, jak powinna zachowywać się w rodzinie?

27-letnia Kamila nie ma przyjaciółek. Od dzieciństwa jej relacje z dziewczynami nie układały się najlepiej. Za to zawsze z łatwością nawiązywała kontakt z przedstawicielami płci przeciwnej. Teraz ma kilku bliskich znajomych wśród mężczyzn, z którymi utrzymuje bliskie relacje. Mąż nigdy nie miał nic przeciwko temu – aż do momentu, gdy ekspedientka w sklepie rzuciła uwagę, że dziecko nie jest podobne do ojca. Teraz mąż zaczyna wątpić w swoje ojcostwo i nie podoba mu się krąg znajomych żony.

Tak się złożyło, że Kamila i Vilius od momentu ślubu mieszkają z jego matką, Marią Jagminienė, w jej trzypokojowym mieszkaniu. Są małżeństwem od trzech lat, wychowują rocznego malucha i marzą o własnym lokum. Stosunki Kamili z teściową są w miarę normalne – nie obarcza jej obowiązkami domowymi, rozumie, że kobieta musi zajmować się dzieckiem, więc sama gotuje i sprząta.

Jednak bardzo lubi udzielać rad. Co gorsza, wtrąca się w sprawy, na których się nie zna. Porady dotyczące wychowania dziecka można jeszcze zaakceptować – w końcu wychowała syna. Ale dlaczego miałaby mówić Kamili, jak powinna zachowywać się w małżeństwie, skoro sama nigdy w nim nie była? Nigdy nie wyszła za mąż. Viliusa urodziła dla siebie, a chłopiec nie zna swojego ojca. Skąd więc ma wiedzieć, jakie są relacje między małżonkami?

Teściowa najbardziej ingeruje w życie Kamili. Kobieta aktywnie utrzymuje kontakty z męskimi znajomymi. Jej najlepszym przyjacielem jest Andrius, którego zna jeszcze ze szkolnych lat. W czasach studenckich mieli krótki romans, ale szybko się zakończył. Teraz są po prostu przyjaciółmi.

Ich relacja jest dość bliska. Dzwonią do siebie kilka razy w tygodniu, a piszą niemal codziennie. Andrius opowiada o swoich sprawach zawodowych, radzi się, jaki krawat wybrać, jaką kupić prezent dla mamy lub dziewczyny.

Pomógł Kamili z komputerem, podwiózł ją samochodem. Dzięki niemu udało się dostać do świetnej specjalistki w szpitalu położniczym, do której normalnie trudno się dostać.

Poza Andriusem Kamila utrzymuje kontakt z Ignasem, kolegą z pracy, oraz Algisem – młodym ojcem, z którym często widuje się na placu zabaw. Ze wszystkimi po prostu rozmawia, nic więcej. Mąż o wszystkim wie. Zawsze mu opowiada, kto i dlaczego dzwonił, co mówił. Niektóre historie ich wspólnie śmieszą. Mąż zawsze podchodził do tego ze spokojem. Czasem nawet żartował, że dzwoni kolejny adorator.

Ale kiedy tylko teściowa dowiedziała się o kręgu znajomych synowej, od razu wyraziła swoje niezadowolenie. Według niej zamężne kobiety nie powinny przyjaźnić się z mężczyznami – to brak szacunku dla męża.

Kamila była zszokowana taką reakcją. Opowiedziała o tym mężowi, razem się pośmiali. Od tego momentu Kamila zaczęła złośliwie drażnić teściową. Ciąża nie była łatwa, więc często musiała korzystać ze zwolnień lekarskich. Żeby nie umrzeć z nudów, wisiała na telefonie i rozmawiała ze znajomymi.

Potem relacjonowała wszystko teściowej. Na przykład, że Andrius chce wybrać tapety – jakie by poleciła do sypialni, błękitne czy żółte? Maria patrzyła na nią z dezaprobatą. Pytała, gdzie jest żona Andriusa. A gdy usłyszała, że rozwiódł się rok temu, zupełnie straciła panowanie nad sobą.

Słuchając różnych historii z życia przyjaciela synowej, zaczęła zatruwać synowi głowę, że najwyższy czas skończyć z tymi znajomościami. On nie reagował, a Kamila nie zwracała uwagi.

Ale gdy pojawiło się dziecko, teściowa zaczęła regularnie mruczeć, że nie wie, do kogo wnuk jest podobny. Nie widzi podobieństwa do ich rodziny. Choć kocha wnuka, to wciąż sugeruje Viliusowi, że to nie on jest jego ojcem. Na początku mężczyzna to ignorował, później próbował się kłócić, aż w końcu sam zaczął wątpić w swoje ojcostwo.

Ostatnio zapytał żonę wprost, czy na pewno dziecko jest jego. Kobieta była zrozpaczona. Czy to naprawdę jej wina, że zbyt dużo rozmawia z mężczyznami? Czy to jednak wpływ teściowej?